Wpis z mikrobloga

Mimo, że minionej nocy spałam zaledwie trzy godziny a od bladego świtu aż do późnego wieczora byłam na chodzie, to dzisiejszy dzień był dla mnie jednym z najlepszych w ostatnich miesiącach, jeśli nie latach. To miłe uczucie, kiedy mimo wszechobecnej beznadziei pojawia się ten promyk nadziei, a ciężka praca (na rożnych polach) zdaje się zostać doceniona :)

Wychodząc dziś z roli naczelnego pesymisty wypoku chciałabym Wam wszystkim Mirki życzyć, żebyście jak najcześciej doświadczali tak dobrych chwil jak ja dzisiaj, spełnienia i obrania sobie celu :3

Czas iść spać, choć mimo zmęczenia wcale nie mogę zasnąć :3


#oswiadczenie #dobranoc i troszeczkę #depresja
  • 7