Wpis z mikrobloga

#gnidamabialaczke

dziś był bardzo dobry dzień.
po raz pierwszy chyba od tygodnia nie miałem gorączki, co na pewno przyczyniło się do poprawy nastroju i ogólnego samopoczucia
lekarze mówią, że organizm bardzo dobrze się regeneruje, cały czas informując że jednak pomimo regeneracji zdarzyć się może, że zwyczajnie będę czuł się gorzej
trudno.. zniosłem tyle, zniosę jeszcze trochę..
poza tym zrobiło mi się strasznie.. nostalgicznie
nazwijcie mnie mięczakiem, ciotą, czy jakkolwiek chcecie
ale wczoraj wieczorem pisałem z żoną i obudził się nasz Minionek..
zaczął zaglądać jej w telefon i krzyczeć "tata tata tata"
zadzwoniłem więc, odezwałem się i zaraz usłyszałem tego małego skrzata..
no najzwyczajniej w świecie rozpłakałem się jak dziecko..
nie widziałem go już 26 dni.. i jak tylko sobie o nim pomyślę cholernie się rozczulam..
tęsknię jak cholera za tym łobuzem..
a z opowiadań, czy to żony, czy rodziców ciągle łapie w rączki telefon, pilot, czy cokolwiek podobnego, przykłada do ucha i krzyczy "tata! tata!"
żony nie widziałem jeszcze dłużej.. byliśmy w izolacji przed przyjęciem do szpitala, bo najpierw rozchorował się Minionek, a później ona..
dobrze jest wiedzieć, że mam do kogo wracać
że czekają tam na mnie i że tak samo tęsknią..
dlatego też walczę dalej!
żeby jak najszybciej pozbyć się tego draństwa i być już z rodziną..
a Wam dziękuję za ogromne wsparcie!
przepraszam, jeśli nie odpisuję na PW
otrzymuję tego na prawdę wiele i bardzo miło się to wszystko czyta
staram się odpisać, jak tylko mogę
  • 58
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@magyarka: Oczywiście, że tak, mnie zawsze pomaga, gdy byłem umierający piłem sok z aronii i wróciłem do zdrowia - była także napadowa arytmia, więc niezbyt fajnie.

Druga sprawa: posiłki w polskich szpitalach nie nadają się dla nikogo, nie można wrócić do zdrowia jedząc chłam. Ciekaw jestem czym oni go tam karmią..
  • Odpowiedz
@gnida84: Nie napiszę nic nowego, ale chciałbym dołożyć swoją marną cegiełkę.
Bądź zdrów! Na bieżąco wszystko czytam i trzymam za Ciebie kciuki. Mam nadzieję, że jak najszybciej wrócisz do normalnego życia z żoną i swoją dziecinką ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@unknown_stranger: jeśli chodzi o sok z aronii, to muszę zapytać czy mi wolno.. bo przede wszystkim piję wodę mineralną, która musi zostać wcześniej przegotowana i dodatkowo przepuszczam ją przez filtr do kawy, bo sporo minerałów się odkłada..
co do jedzenia.. no cóż.. d--y nie urywa.. jak to w szpitalach..
Ale walory smakowe to nic.. często zdarza się, że zostaje przy danym kisielu, czy też zupie, bo nic innego nie jestem
  • Odpowiedz
@gnida84: Takie soki dostępne w aptekach są pasteryzowane więc nie powinno być problemu, choć lekarze zawsze mają swoje wytyczne.

A owoce jadasz, możesz? Kiwi mają wysoką zawartość witaminy C oraz karotenoidów, których nie ma nigdzie indziej, podobnie czerwona papryka.
  • Odpowiedz
Trzymaj się! Czuje się jak lekarz. Codziennie śledzę Twoje posty i sprawdzam Twój stan zdrowia ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tak jak pisałem Ci, zapraszam do Wro. Zoorganizujemy tutaj jakąś bibe. ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
zaczął zaglądać jej w telefon i krzyczeć "tata tata tata"

zadzwoniłem więc, odezwałem się i zaraz usłyszałem tego małego skrzata..

no najzwyczajniej w świecie rozpłakałem się jak dziecko..


@gnida84: Ktoś mi powie skąd w środku nocy,a chałupie hen pod Krakowem wzięli się ninja? i po kiego grzyba kroją tu cebulę?
  • Odpowiedz
@endipek: na początku myślałem, że telefon żeby być w kontakcie z rodzina, komputer, net i kindle wystarczą.. bo lubię bardzo czytać, dobry film z chęcią obejrzę, seriale też uwielbiam.. kocham rozmawiać z żoną i Minionkiem..
ale są takie dni, kiedy leżysz plackiem i totalnie nie masz ochoty na nic.. jesteś taj skany, że wstyd pokazać się przed rodziną, więc telefon i Skype odpada.. na film nie masz ochoty, a książka
  • Odpowiedz