"Kielecka policja zarekwirowała ultrasom Korony trochę rac, świec dymnych i innych kadzidełek. W oficjalnym oświadczeniu po meczu podała zaś, że ich niezapowiedziana kontrola przedmeczowa miała związek z... eksplozjami w Bostonie. Odetchnęliśmy z ulgą. Jesteśmy pewni, że jeśli w Polsce miałoby dojść do zamachu terrorystycznego, z pewnością celem nie padłby Stadion Narodowy (na który bez większego problemu można wnieść prawdopodobnie nawet karabin maszynowy, kontroli nie ma tam żadnej), tylko właśnie arena w Kielcach. No i oczywiście nie ma lepszej okazji by zaatakować, niż szlagierowe starcie Korony Kielce z Górnikiem Zabrze."
"Kielecka policja zarekwirowała ultrasom Korony trochę rac, świec dymnych i innych kadzidełek. W oficjalnym oświadczeniu po meczu podała zaś, że ich niezapowiedziana kontrola przedmeczowa miała związek z... eksplozjami w Bostonie. Odetchnęliśmy z ulgą. Jesteśmy pewni, że jeśli w Polsce miałoby dojść do zamachu terrorystycznego, z pewnością celem nie padłby Stadion Narodowy (na który bez większego problemu można wnieść prawdopodobnie nawet karabin maszynowy, kontroli nie ma tam żadnej), tylko właśnie arena w Kielcach. No i oczywiście nie ma lepszej okazji by zaatakować, niż szlagierowe starcie Korony Kielce z Górnikiem Zabrze."