Wpis z mikrobloga

Pionierka badań nad uzależnieniem od internetu wyróżnia 5 typów takowego:

erotomania internetowa (cybersexual addiction) – np. oglądanie filmów i zdjęć o charakterze pornograficznym, uczestniczenie w czatach o tematyce seksualnej itp.

socjomania internetowa, czyli uzależnienie od internetowych kontaktów społecznych (cyber-relationship addiction) – np. korzystanie z chat-roomów i poczty elektronicznej, uczestniczenie w grupach dyskusyjnych, które zastępują kontakty z rodziną i przyjaciółmi, a nawet „wirtualne zdrady”,

uzależnienie od sieci internetowej(net compulsions) – np. uzależnienie od gier hazardowych (internetowy patologiczny hazard w kasynach sieciowych), od gier sieciowych (przeciwnik jest żywym człowiekiem, który również siedzi w tym momencie przy monitorze), od operacji giełdowych poprzez internet, od aukcji czy zakupów online,

przeciążenie informacyjne – czyli przymus pobierania informacji (information overload) – np. poszukiwanie nowych informacji, przeszukiwanie baz danych,

uzależnienie od komputera (computer addicion) – np. uzależnienie od gier komputerowych."

Od czego ja jestem uzależniona skoro wymiana prywatnymi wiadomościami mnie nie kręci (mam duzo znajomych irl) ale #!$%@? kocopałów na mirko już tak? #!$%@? internetowa? D:
A jak u was mireczky? Z którymś z tych zachowań macie problem?

#ciekawostki #psychologia #uzaleznienia #siecioholizm
  • 8
  • Odpowiedz
@Mirabelkowa: ja trochę przeciążenie informacyjne. Nawet trochę bardzo. Mnóstwo ciekawych i wartościowych rzeczy się dowiedziałem z internetu, ale również zmarnowałem bezproduktywnie mnóstwo czasu. No i czasem mam tak, że zamiast na przykład pouczyć się do kolokwium za dwa dni, to wchodzę w internet i czytam sobie choćby zasady odmiany przymiotników po łacinie. Niby ciekawe, ale zaniedbuję swoje obowiązki, co już nie jest takie super.
Internet to w ogóle potrafi być bardzo
  • Odpowiedz