Wpis z mikrobloga

Poznałam właśnie kolejną osobę, która jest na studiach medycznych i chce zostać psychiatrą. Mam już pare znajomych albo na psychologii, albo uczą się właśnie w kierunku psychiatrii.
Zastanawiam się tylko: dlaczego 90% tych osób sami mają problemy i biorą leki, mają pięć prób samobójczych za sobą i są niezrównoważeni emocjonalnie.
A teraz się zastanawiam, że w sumie ja też zawsze chciałam być psychiatrą ( ͡° ʖ̯ ͡°)( ͡° ʖ̯ ͡°)( ͡° ʖ̯ ͡°)( ͡° ʖ̯ ͡°)
#oswiadczenie
  • 9
@consummatumest: Interesuje ich ten temat po prostu, albo bo sami siebie nie mogą rozgryźć albo np mają chorego (psychicznie) brata, wujka. Ja raczej nie widzę w tym nic złego. Np lekarzami często zostają osoby, które mają kogoś chorego w rodzinie i taka jest ich motywacja.
@kaszkai: ale jak słucham, że dana osoba bierze leki, była często w szpitalach psychiatrycznych, ma depresje piątego stopnia, nie radzi sobie z niczym, nie widzi sensu życia i znów ma myśli samobójcze... i taka osoba ma mi pomagać wyjść z depresji? :D
@consummatumest: No jest to głupie. W ogóle te wszystkie kierunki typu psychologia, socjologia, jakieś pierdoły w stylu europeistyka - dla mnie to jedna wielka pomyłka. Ludzie tam idą bo myślą, że będzie super łatwo a potem płacz, bo nie robią tego co lubią