Wpis z mikrobloga

@spatsi: Wczoraj to ja chce zapomnieć...jednak z Lostem nie daje rady ;-)
Myślę, że byłby szybszy...i dlatego żałuje, że nie wziąłem wiadomego przedmiotu, bo mógłbym wysadzać drzwi, a jednak no są też punkty za czas.
@spatsi: Po prostu wydawało mi się, że trafię w końcu na jakieś spoko przedmioty choćby w dealach u diabła czy kolejnych item roomach, ale no okazało się, że ten seed był...słaby - tak to określmy. I tak ciesze się, że udało mi się końcowego bossa pokonać.
@Mrboo: Też właśnie w pierwszej chwili chciałem go ominąć, bo pamiętam, jaki był kiepski w Rebirth, ale przypomniałem sobie, że Edmund kiedyś mówił o możliwych zmianach, więc zaryzykowałem. Nie zawiodłem się ;)