Wpis z mikrobloga

#truestory #narkotykizawszespoko
Jest 7 rano, do domu wpda 4 policjantów w tym jeden ze służb celnych. Ja jeszcze w betach, nieprzytomnym głosem pytam się #rozowegopaska o co chodzi, ona na to, że panowie chcą przeszukać mieszkanie. !!!
Szukają niedozwolych substancji. Nie szukali zbyt dokładnie, polegli na szafie z 30 szufladami i komodach z 20 szufladami, w każdej szufladzie mnóstwo pojemniczków, pudełek, opakowań. Nie mamy w domu pedantycznego porządku, szczególnie o 7 rano. Nic nie znaleźli, poszli sobie, mieli zostawić protokół, ale chyba zapomnieli.
Powód: ponoć ktoś wysłał na mój adres list z zawartością 1,5g suszu. Nie zamawiałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 11
@franaa: tego dnia nie poszedłem do pracy przez tych smutnych panów, za późno się zorientowałem, że nie zostawili mi tego protokołu, trzymałem go w ręku, moją kopię, a potem gdzieś to wcięło.
@chripal: Po pierwsze straty moralne, po drugie czy mieli nakaz czy po prostu twoj rozowy ich wpuscil. Jak nie było nakazu prokuratorskiego to już mają lipę. Po trzecie idziesz do psychiatry i zaczynasz plakac, że stres, że teraz masz stany lękowe i nie możesz spac. Psychiatra wystawia opinię, a Ty dorzucasz zarzut o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu. Spokojnie od kilku do kilkunastu tys. można chapnąć. Ale teraz to pewnie już lipa,
@franaa: Był jakiś nakaż, bo była informacja o tej przesyłce z zawartościa na jakimś ichnim dokumencie, więc to chyba to, ale się nie wczytałem, bo oni juz buszowali po mieszkaniu. Pokazali mi swoje legitymacje służbowe i to coś na papierku, a potem protokół przeszukania. To miało mi wystarczyć. Byli pewni, że coś znajdą i mówili o pozostawieniu kopii dla mnie, ale potem tak zakręcili, że nie wiem co się z tym