Wpis z mikrobloga

@wiecejnizjednozwierze: Wielokropek dobrze używany daje ogromne możliwości.
- brak przekonania
- że dana wypowiedź nie jest skończona, ale jako że da się wszystkiego domyślić, nie ma sensu jej pisać
- daje pauzę w wypowiedzi, co też można dobrze wykorzystywać, np. wiesz.... nie lubię Cię. Oczywiście można to napisać inaczej, ale trochę "emocje" przekazu się zmieniają

itd itd. Gorzej jak ktoś ciągle tego używa, sam się w pewnym momencie łapałem że
  • Odpowiedz
Gratulacje rozumienia treści pisanych, wielokropek = foch


@Mordeusz: Ja tam potwierdzam takie tiki. Między innymi zauważyłem, że jak jest napięta sytuacja to używam ":)" na końcu wiadomości gdzie tej emotikony prawie w ogóle nie używam w rozmowach. Oczywiście nie do końca tak to się rozpatruje, ale jak się chwile z kimś pogada, a tym bardziej jak się kogoś zna to nawet po słowie pisanym można rozkminić.
  • Odpowiedz