Wpis z mikrobloga

Z RANA ZAJEŻDŻA FACETKA ASTROM. PANOWIE OLEJ CZEBA ZMNIENIĆ. OTWIERAM MASKE I CHCE OD KRENCAĆ KOREK OD OLEJU A BABKA MUWI NIENIENIE OLEJ TO NIETUTAJ PRZECIERZ.
OCZY WYSZCZESZCZAM ALE NIC NIEMUWIE TYLKO PYTAM JAK NIETUTAJ TO GDZIE. A ONA OD KRENCA KOREK OD HŁODZENIA I MUWI NO TU PRZECIERZ I ŻECZYWIŚCIE.

PYTAM JAK TE AUTO JEŹDZIŁO NO DOBRZE MUWI TYLKO DEKO SIE GRZEJE ALE TAK TO DOBŻE. CZYLI WSZYSTKO JEDNO GDZIE SIE CO WLEWA BYLE BYŁO PEŁNO.

#cytrynigumiak
goferek - Z RANA ZAJEŻDŻA FACETKA ASTROM. PANOWIE OLEJ CZEBA ZMNIENIĆ. OTWIERAM MASKE...

źródło: comment_tR1XccoyEMr82wV7Sx9YV1V4KDHCgSvb.jpg

Pobierz
  • 48
  • Odpowiedz
@skrytek: no kolego jesteś pierwszy, ktory ma jakies pojęcie i wyłapał nieprawdziwość opisu.
Otóż pierwsze i najważniejsze: Olej jest czarny, a nie ładnie słomkowy, nieprawdaż? Babka przecież nie dolewała przepalonego oleju do silnika tylko czysty.
Wiec jesli juz by to miał byc olej z dolewki, to musiałby być ładny żółciutki.
Drugie. Olej ma mniejszą gestosć niż woda (płyn chłodniczy) i zawsze pływa na wierzchu
Trzecie. Jesli w silniku przedmucha sie uszczelka pod głowicą (ale tylko w jeden specyficzny sposób-miedzy kanałem olejowym a wodnym), to wówczas olej (jako że ma wyższe ciśnienie- zwykle 1 do 5 bar, a woda max 1 bar) przedostaje sie do układu chłodzenia i mamy dokładnie to co na załączonym
  • Odpowiedz
@nunu85: oj, człowieku, przestań.

Widziałem samochód, który ma walniętą UPG i właśnie w takim stanie był zbiorniczek wyrównawczy. Olej NIE był wlewany do zbiorniczka, ale przechodził przez UPG.
A olej w silniku nie jest świeży, jest przepalony. Dziwne, nie?

Także wołam Ciebie, jako ten, który uwierzył, że
  • Odpowiedz
@nunu85: ciśnieniowe układy chłodzenia mają zwykle 1,4 bara, po to by woda wrzała przy 110*C. Ale fakt, olej i tak ma wyższe ciśnienie.
Kupiłem kiedyś samochód, który miał uszkodzoną uszczelkę w taki właśnie sposób. Po naprawie, dopiero za piątą wymianą płynu chłodniczego, udało mi się pozbyć resztek oleju z układu chłodzenia.
  • Odpowiedz
@skrytek: najlepszy sposób na czyszczenie, to nie wlewac płynu chlodniczego, tylko zwykłej wody (ewentualnie destylowanej) z dodatkiem szklanki Ludwika. Następnie rozgrzac ładnie silnik do 90 stopni az sie otworzy termostat, wyłączyc silnik, odczekac koło 5 minut na ustabilizowanie temperatury, spuścic powstałą breje i układ zostanie bez grama oleju.
  • Odpowiedz
@skrytek: O dziwo sie nie pieni prawie wcale.
(przeprowadzałem takie czyszczenie własnoręcznie kilkukrotnie wiec nie mówie hipotetycznie a z doswiadczenia)
  • Odpowiedz
@goferek: Hmmmm.. trochę się grzeje? A w przypadku, jak mi się silnik nie dogrzewa (wg wskazówki temperatury) to może powinienem go olejem zalać i wtedy by się dogrzał? Bo na płynie to marny wynik... a tak serio, co może być przyczyną? Wg wskazówki mam 75-80*C, silnik do tej temperatury nagrzewa się dłużej niż drugie takie samo auto. Termostat wymieniony. Wybacz off top, ale może miałeś taki przypadek...
  • Odpowiedz
@adiqoo: nie, takie różowe jak najbardziej istnieją i dużo ich. Moja koleżanka lata całe do swej zmywarki kupowała zamiast tabletek osobno proszek, sól i nabłyszczacz, bo taniej, nabłyszczacz wlewała pod "korek od nabłyszczacza", natomiast proszek wraz z solą "o tu, pod tą klapkę". Kiedy ode mnie się dowiedziała, że w ten sposób po prostu myła naczynia w słonej wodzie, a sól powinna sypać w inne miejsce, w ciężkim szoku dziewczyna
  • Odpowiedz
@goferek: Ja niedawno też miałam olej w zbiorniku na płyn do chłodnicy, samochód od roku z komisu + ja NIGDY sama nie dolewałam żadnych płynów (oprócz spryskiwaczy) i w końcu wiem jak to się mogło stać ^^
  • Odpowiedz