Wpis z mikrobloga

@jankotron:
@WujekOprawca:
Mógłby mi ktoś z tagu #depresja wytłumaczyć, o co tu chodzi? Bo ja nie kumam.

Po pierwsze, co z tego? To źle? A po drugie -- każdy może ten stan zmienić, jak już cholernie bardzo chce, poprzez urodzenie dziecka. I tak, nawet stulejarze i przegrywy w wieku 30-paru lat znajdą sobie laskę w podobnym wieku, która będzie chciała mieć
  • Odpowiedz
@Sh1eldeR: nie jestem z tagu #depresja, ale spróbuję. Depresja to choroba jak każda inna, przeziębienie, ospa czy stwardnienie rozsiane. Źródłem smutku są w niej zburzenia w pracy neuroprzekaźników w mózgu - a to, czym uzasadnia swój stan chory, jest zwykle drugorzędne. Twoje racjonalne rady są super dla kogoś, kto jest po prostu smutny z uzasadnionego powodu. W depresji przyczyna smutku jest zwykle nieracjonalna, nieadekwatna do wywoływanych reakcji.
  • Odpowiedz