Wpis z mikrobloga

@stoprocent: Sosnowiec w moim sercu ;)
A tak powaznie to połowa NYC to taki syf że i Radom i Wałbrzych i Łódź się chowają. Wyrzygałbym się na to jakbym miał tam mieszkać. W każdym stanie są zakały z Murzynowem w centrum. Taki kraj. Piękne bogate dzielnice poprzecinane trzecim światem
  • Odpowiedz
@deroo: college - jak jestes "out of state" około 5-6tys/semestr zależy jaki
Uniwerek różnie są po 10 a są po 60tys/semestr - tak jak mówię - w uj drogo. Trzeba być pewnym tego co się robi bo za te sumy można żyć gdzie indziej i się nie bawić w szkołę :)
  • Odpowiedz
@R2D2_z_Sosnowca: Ładna kasa. Inna sprawa, że kiedyś te koszta były uzasadnione, bo każdy w USA mając takie wykształcenie w papierach miał praktycznie pewną dobrze płatną pracę i spokojnie mógł spłacać kredyt studencki, a teraz im się już rynek speców w wielu dziedzinach nasycił...
  • Odpowiedz
@deroo: dokładnie tak, trzeba być po prostu najlepszym i cię wyłowią. Nauczyciele często podpowiadają pracodawcom którzy uczniowie są zdolni i których warto brać. Pracodawcy przychodzą do szkoły czasami podbierać studentów na praktyki i ich sprawdzać wiec warto być dobrym i się starać. Zdarza się że już na start masz dobrą kasę, auto i ubezpieczenie na życie i zaczynasz karierę z biegu. Sprawa jest o tyle lepsza niż w Polsce że
  • Odpowiedz