Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@?ę.
No więc prawie dwa tygodnie temu zamówiłem szkiełko do parownika, bo niestety aktualnie używane się wzięło i się zbiło.
Lipa, ale bywa.

Zamówiłem w sklepie internetowym w piątek, półtora tygodnia temu.
W ubiegły poniedziałek dostałem. Zbite, #!$%@?.
Lipa, no ale to szkło. Może się zdarzyć.
Dzwonię do sklepu, jakaś Grażyna mówi że ok, odeślemy, ale proszę mi wysłać MMS-a ze zbitym szkłem.
OK, próbuję wysłać.
Pech chce że mam coś #!$%@? z punktami dostępu w telefonie i MMS-y nie działają.

Więc dzwonię we wtorek rano (tydzień temu) że miałem wysłać MMS, ale jednak wysłałem mailem zdjęcia.
Janusz w słuchawce mówi spoko, wyślemy i że jak Grażyna powiedziała że wyślą, to wyślą bankowo i że do końca tygodnia dostanę.

#!$%@? dostałem

Dziś dzwonię, odbiera Grażyna.
No panie, ale jak to. Tyle spraw na głowie, mogło się zapomnieć, a z resztą nie dostałam zdjęć.
#!$%@? tłumaczę że dzwoniłem i informowałem że zdjęcia są na mailu.
Opisałem swoje oburzenie z tygodnia czekania na przesyłkę, która nawet nie została wysłana.
Powiedziała że ona maili to nie sprawdza i oburzyła się, że śmiem mieć jakiekolwiek pretensje.
Ja #!$%@?ę.

#gorzkizale #epapieros #epapierosy
  • 10