Wpis z mikrobloga

  • 8
Znacie ten typ, nie? Szalonej.

Rano. Portfel pusty, kartą nie da rady. Bierzecie hajs z bankomatu. Świeże PLNy. Kiosk i Wy.

- 2,50 zł
Kładziesz stówę. I się zaczyna
- Nie wydam.
- Nie mam drobniej
- Nie wydam!!

I cisza. Przerażająca cisza. Próba sił. Wasze Ki ścierają się rozdzierajac wszechświat.

Paragon nabity. Nadal rano.

I ulega, nie cofa paragonu, sprzedaje...

#heheszki
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@D3lt4: yep, gorzej jak szef ma to zupełnie w nosie, co drugi klient płaci za zakupy za 5 złoty stówką i biegasz czternaście razy dziennie po wszystkich sklepach/stoiskach w okolicy z błagalnym wzrokiem "MAPANROZMIENIIIIIĆ". Po prostu trochę wyrozumiałości ;)
  • Odpowiedz
@D3lt4: Nadal podtrzymuję. Przez jedną taką akcję babeczka musi latać po sklepach i prosić o rozmienienie, bo przyszedł mość zapłacić za gumy stówą i wypłukała się z wkładu. To nie Auchan czy Teskocz, że przybiegnie Pani Renatka z zablindowanym wkładem do kasy. Chcesz być szanowany, szanuj innych.
  • Odpowiedz
@kayleigh1507: Idąc tym tokiem myślenia to portfolio fajek w budzie też powinna budować od marlboro i sukcesywnie rozszerzać jak już zarobi ... to samo z prasą :) Przecież zatowarowania ma na kilkanaście tysięcy w takiej budzie, więc nie p-----l że na resztę już jej nie stać :) Poza tym taka "pani" rzadko jest właścicielką a jedynie zatrudnioną - o takie rzeczy jak wyposażenie jej w bilon powienien zadbać właściciel.
  • Odpowiedz
@kayleigh1507: pracowałem kiedyś za ladą. Jak zauważałem brak drobnych to wcześniej szedłem do banku ogarnąć temat.
Wali mnie to, że nie ma wydać. Nie musi handlować.

Nie ma wydać, nie dam jej zarobić, pójdę gdzieś indziej. EOT.
  • Odpowiedz
@D3lt4: No właśnie, wolny rynek. Nie musisz kupować tu, gdzie sprzedawca nie ma kasy na rozmienienie 100 zł o 7 rano. @nananat: Niech ma rano 3 klientów, każdy kupuje po bilecie za 3 zł. I już się wyprztykała z bilonu. Nie może wyjśc z kiosku, żeby gdzieś rozmienić. I dlatego odmawia sprzedaży, bo nie może wydać kasy. Serio, to takie trudne?
  • Odpowiedz
@kayleigh1507:

... ale o czym Ty do mnie mówisz? To chyba Ty nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi.
Stwierdziłam, że mając utarg w granicach 3 stów dziennie nie opłaca się prowadzić takiego biznesu, w szczególności kiedy zatrudniamy kogoś. To się nie kalkuluje.

Nie mów mi proszę, że ktoś zaczyna pracę o 6, o 7 sprzeda 3 bilety i "wyprztykuje się" z bilonu, a potem siedzi kolejne 7h zapłakany do momentu zdania zmiany
  • Odpowiedz