[L.....o]

Przyjdź i demoluj co chcesz - w pierwszym w Polsce "Pokoju Furii"

tl;dr: W Łodzi działa pierwszy w Polsce "pokój furii", służący do wyładowywania złych emocji.

Pomieszczenie jest umeblowane i wyposażone w podstawowe sprzęty takie jak radio, telewizor, zastawa stołowa, ozdoby. Po uiszczeniu stosownej opłaty klient otrzymuje odzież ochronną, gogle na oczy i narzędzie niszczenia (np. młotek, policyjną pałkę bądź kij bejsbolowy), po czym przystępuje do działania. "Sesja terapeutyczna" trwa pół godziny.

Można w tym czasie tłuc talerze i szklanki, rozwalać komputer, robić dziury w ścianach, niszczyć wszystko na co ma się ochotę. - Każdy ma czasami ochotę roztrzaskać wszystko wokół siebie w drobny mak. Powstrzymuje nas myśl o konsekwencjach. U nas ich nie ma - mówi Zdzisław HoFfman z firmy Exit Champions, która urządziła "pokój furii" na parterze szeregowego domku przy ul. Syrokomli 8.

Pół godziny beztroskiej demolki kosztuje 150 zł. - Na ogół musimy po tym prawie zupełnie wymie4nić wyposażenie - mówi Hoffman. Posprzątanie pokoju i przygotowanie go dla następnego wkurzonego klienta trwa czasem nawet trzy godziny.

Pomysł przyszedł z USA. Łódzki "Pokój furii" - podobno pierwszy taki w Polsce - działa od miesiąca, chętnych jest dużo. Wyposażenie do niszczenia właściciele "Pokoju furii" zbierają m.in. od łodzian, którzy chcą pozbyć się nieużywanego sprzętu.

źródło

#lodz #ciekawostki #rozrywka

[A.....o]

@Lukasinho: 150zł za 30 minut? To jak oni na tym zarabiają niby? Późniejsze uposażenie i przygotowanie pokoju pewnie kosztuje więcej niż 150zł.

[MarianKolasa]

@Lukasinho: w Łodzi to by się przydały pokoje gdzie łyse dresy mogłyby się wyszaleć ze swoimi zapędami artystycznymi i farbą w sprayu, bo z tym tam jest duży problem

[Lordzio]

@Axelio: Przecież masz napisane, że zbierają już niechciany sprzęt. Czyli pewnie dostają za darmo lub kupują za grosze (a sprzedający ma profit, bo pozbywa się zalegającej w domu szafy/tapczanu/telewizora).

[A.....o]

@Lordzio: A jak ściany rozwalą to co? Przecież odbudowanie albo załatanie, pomalowanie, wytapetowanie kosztuje

[Lordzio]

@Axelio: A bo ja wiem. Może ściany są ze sklejki, może ogarnęli jakąś tanią hurtownię. Skoro dali 150zł to znaczy, że zarabiają.

[pan_koralgol]

@Lordzio: @Axelio: Przecież widać, że ściany obite osb więc praktycznie nie do #!$%@?.

Zastanawia mnie bardziej późniejsza utylizacja sprzętu rtv czy mebli.