Wpis z mikrobloga

@Lemartez: dobrze żeby jeszcze za tym nie #!$%@? szły znaczące efekty bo jak na razie po tygodniu ofensywy to za bardzo różowo nie jest, Rosjanie skupują od turków i greków stare łajby co by słać więcej sprzętu, chodzą słuchy że wybiera sie na bliski wschód nie mały kontyngent wojsk lądowych, Ci którzy myśleli, że wpadną Rosjanie na kilkunastu samolotach i rozgonią "chłopaków w sandałach" srogo się chyba zawiedli, czy się
  • Odpowiedz
@bombastick: To nie będzie Afganistan. Inny teren i mają znaczne wsparcie sił lokalnych i sporej części społeczeństwa. Do tego wspiera ich Iran, a Irak będzie klaskał uszami ze szczęścia i gotowości pomocy. Poza tym, raczej spodziewałbym się dostaw wyposażenia, broni i pojazdów dla armii SAA i Hesbollahu, niż dużego kontyngentu lądowego.
  • Odpowiedz
@rajwyk: nie sądzę aby na początek bez solidnej pomocy z zewnątrz w postaci kilku brygad chłopaki w "trochę lepszych sandałach", pokonali chłopaków w "trochę gorszych sandałach", i zapominasz kto stoi po stronie chłopaków w tych "trochę gorszych sandałach". A ujmując rzecz dosłownie jedynie co amerykanie z bliskowschodnimi sojusznikami mogą teraz zrobić sensownego to uwikłać Rosję w długi i kosztowny konflikt ;)
  • Odpowiedz