Wpis z mikrobloga

@Mulek05: Ja puściłem:) W sumie myślę, że nic wielkiego bym nie zrobił. Skończyłbym budować dom w niecały rok. Kupił sobie drugi nad morzem. pojechał odwiedzić ciocię w Australii. Myślę, że bez pracy bym się nudził, więc zapewne otworzyłbym jakiś sklep, czy coś w tym rodzaju by się czymś zająć. I Tyle. Aha- kupiłbym sobie SAAB'a cabrio bo ciągle o tym marzę:)
@domofon: U mnie Australia byłaby na drugim miejscu, najpierw Japonia wzdłuż i wszerz. Z 5kk bym sobie zostawił, 5 na cele dobroczynne a resztę na lokaty i żył bym z odsetek. A najważniejszym zakupem byłby Shelby GT500...;)