Wpis z mikrobloga

#nieprzyjacieleniewoli #4kuce

jak wiadomo, partie prawicowe nie mogą wygrać wyborów przede wszystkim z uwagi na spisek medialny - wszyscy wiemy (bo sam zainteresowany podkreśla to często i z lubością), że Korwina od siedmiu lat nie było w telewizji.

tymczasem okazuje się, że gdy #korwin ma możliwość być w telewizji, i to jeszcze za darmo, w ramach darmowego czasu antenowego dla komitetów wyborczych biorących udział w kampanii wyborczej, to korwiniści nie wykorzystują tej szansy. oczywiście to wszystko wina reżymowych mediów, bo postawiły wymagania którym pozostałe komitety jakoś sprostać zdołały, ale KORWiN - nie zdołał. jak zwykle więc partia Korwina musi bohatersko pokonywać trudności nieznane w innych partiach, zbierając na płatne spoty (https://www.facebook.com/events/1511226845860862/) po tym, jak nie potrafili skorzytać z bezpłatnych.

jak tam, kuce, macie już gotowe kieszonkowe do przelania na kampanię wyborczą, bo partia potknęła się o własne nogi?
  • 8
@K_R_S: Nie oszukujmy się, kto normalny siedzi i ogląda kilkunastominutowe pasmo samych spotów wyborczych? Moim zdaniem spot jest efektywny, kiedy jest właśnie puszczany przed/po jakimś programie w płatnym czasie antenowym, więc nie ma co się na wyrost przejmować, że kilka razy nie puścili Korwy.
@K_R_S: Dla Korwina tym lepiej, im mniej udziela się w telewizji. Paradoksalnie mała popularność tego polityka zwiększa jego szanse na otrzymanie głosu metodą chybił trafił. Nikt inny nie ma tak dużego negatywnego elektoratu - po co mu większy?