Aktywne Wpisy
MrMas +692
Zakazać trzymania psów powyżej 5 kg w blokach mieszkalnych i myślę że większość problemów z psiarzami i sfrustrowanymi psami się rozwiąże
A taki mały szczur to poleci jak się go kopnie więc problemu nie ma
Tak btw to uważam że trzymanie dużego psa w kawalerce to znęcanie się w pewnym stopniu
#psiarze
A taki mały szczur to poleci jak się go kopnie więc problemu nie ma
Tak btw to uważam że trzymanie dużego psa w kawalerce to znęcanie się w pewnym stopniu
#psiarze
ZenujacaDoomerka +315
Żadna kobieta urodzona po 1993 nie umie gotować, znają tylko McDonald, ładowanie telefonu,"twerkowanie", biseksualizm, jedzenie ostrych chrupkow, kłamanie
Kiedyś tam przewijało się u mnie ukochane leczo, teraz dla rozgrzewki pocisnę: prażone pestki dynii.
Jesień = dynia = wszelakie potrawy z dynią, a i rówież... prażone pestki z dynii.
Pestki z dynii doskonale sprawdzają się jako chrupki dodatek do sałatek czy musli, a także osobna przekąska. Bogate są w witaminy z grupy B - B1, B2, PP, a także witaminę C. Dynia zapewnia sporą dawkę błonnika, żelaza, wapnia, magnezu i fosforu. Nie zaleca się jedzenia ich przesadnie dużej ilości z powodu sporej ilości błonnika, a co za tym idzie - khm, tak... Polecam jeść nie więcek jak do 50 pestek dziennie.
Dla zainteresowanych przepis:
Potrzebujemy:
- pestki dynii w łupinkach (dowolna ilość, byleby po rozłożeniu na papierze czy brytwance za bardzo się nie przykrywały) - najlepsze są te bezpośrednio wydłubane wraz z miąższem z dynii, ale te kupne na wagę też się sprawdzą,
- olej rzepakoway lub oliwa z oliwek
- papier do pieczenia
- ręczniki papierowe
- sól
1. Ziarna myjemy pod bieżącą wodą (jeżeli przyrządzamy pestki bezpośrednio po obieraniu dynii, usuwamy cały miąższ)
2. Ziarna osuszamy ręcznikiem papierowym
3. Papier do pieczenia lub brytwankę smarujemy niewielką ilością oliwy z oliwek lub dobrego oleju rzepakowego
4. Sypiemy na papier (lub brytwankę) osuszone wcześniej pestkii dynii
5. Solimy
6. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 100 stopni na ok 20 minut
7. Po przyrządzeniu umieszczamy w zamykanym opakowaniu plastikowym lub zakręcanym słoiku, by jak najdłużej były chrupkie i nie miękły.
8. Smacznego!
@Ripper_roo: Odpowiedziałam w wystarczającym stopniu.Nie tego
To, że w łupinach doczytałam później, ale to chyba i tak nie zmienia faktu - temperatura = utlenianie. Co do diety, to podejrzewam, że działa, bo odrzuciłaś przetworzone produkty i jesz bardziej naturalnie - to zawsze pomaga w pewnej skali przy każdym problemie ze zdrowiem. Co do samego zakwaszenia: http://www.tlustezycie.pl/2013/11/rownowaga-kwasowo-zasadowaczyli-czemu.html i nieco inny, choć podobny temat: http://porady.uzdrawianie.org/?p=2000