Wpis z mikrobloga

Savoir-vivre dla rosyjskich oficerów, czyli „na podłogę nie smarkać, po zjawieniu się polskich kobiet swego członka nie ruszać…”
Rozkaz wydany w 20 sierpnia 1807 roku dla oficerów Suzdalskiego Pułku Muszkieterskiego:
„W związku z zaproszeniem na bal, który wydaje polski książę Sanguszko, rozkazuję oficerom być ubranym w nowy mundur galowy.
Na bal do polskiego księcia zjawić się dokładnie o 8 godzinie wieczorem. Po przybyciu sprawdzić swój mundur, aby nie było widoczne gołe ciało w miejscach kuszących.Po wejściu do sali na podłogę nie smarkać, a do tego mieć przy sobie czyste chustki.
Na ścianach salonów sprośnych napisów nie pisać i kuszących części ludzkiego ciała nie rysować.
Po zjawieniu się polskich kobiet, prowadzić siebie najbardziej skromnie. Tyłkiem do twarzy kobiet nie odwracać się, podczas rozmowy z pięknymi szlachciankami rąk w kieszeniach nie trzymać i swego członka nie ruszać.
Podczas tańców nie podstawiać swoim damom nóg, aby te padały, na kolana sobie nie sadzić i za tyłki nie macać.
W bufetach nie spijać się, nie spluwać po kątach i nie smarkać się przy pomocy palców.
Podczas kolacji za stołem nieprzystojnych słów nie wymawiać i pod stołem obok siedzącym damom członków w ręce nie dawać. Po kolacji nie wychodzić srać na balkon, a korzystać z przeznaczonych do tego miejsc.
Przy pożegnaniu ukłonić się trzykrotnie na francuski styl i w ogóle na balu prowadzić siebie dostojnie, jak to przystało dla rosyjskiego oficera.
Podpisał
Dowódca pułku, pułkownik Zorubliow
#heheszki #rosyjski
  • 24
@tygrys_tygrys: Mój dziadek, który był w czasie II wojny światowej w niemieckiej niewoli opowiadał mi, że będąc w jednej celi z innymi Polakami i żołnierzami innych narodowości ( nie pamiętam niestety jakich) przeżyli szok, gdy do ich celi dołożono 2 Rosjan i np. jeden z nich żeby było ciemno próbował....zdmuchnąć żarówę. Albo gdy dostali łopaty, żeby kopać coś, to pytał, do czego to służy.

Dziadek mówił też, że gdy Niemcy rzucili