Wpis z mikrobloga

I pomyśleć, że jeszcze na początku zeszłego roku byłem zadufanym w sobie "kucem" (wtedy już nie miałem kuca), który na taki typ muzyki, jak Justice by nie spojrzał, a teraz moja gama wykonawców, których słucham poszerzyła się potężnie. Od Tides from Nebula, God is an Astronaut, poprzez The Heavy, Arctic Monkeys, Cage The Elephant do The Glitch Moba i wiele wiele wiele innych!
#muzyka #muzykanawieczor #theglitchmob
P.....r - I pomyśleć, że jeszcze na początku zeszłego roku byłem zadufanym w sobie "k...
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 3
@PsyRomancer: wieczna beka z kuców, co to tylko tru stulejera sluchaja i gardzo innymi zacnymi zespolami tylko dlatego ze inni gardzą xD jeszcze wielu nie znasz, ja nie znam, a jak Ci powiem, ze zespolow wartych odsłuchania jest tyle, ze Ci zycia nie starczy, to mozna zwariowac, bo nie wiadomo czy ten nastepny nie stanie sie nowym ulubionym :D
  • Odpowiedz
@Arveit: na dzień dzisiejszy cisnę sam bekę z kuców i wiem, że jeszcze dużo mam do poznania, bo muzyki jest od zarypania, a ja w sumie jestem teraz bardzo otwarty i wot słucham wszystkiego, co mi się spodoba.
  • Odpowiedz
  • 0
@PsyRomancer: kiedys słuchałem debilnych techniaw, energy, trance sety jakies, hardcore itp xD potem zaczelo sie chlanie tanich win, punk, hard rock, metal, a teraz slucham w sumie wszystkiego oprocz rapu, ktorego mimo wszystko nigdy nie polubie :D i w sumie to jest najzdrowsze podejscie. Lubienie np. Behemotha czy Vadera, gdzies tam Hunter a nawet BMTH nie szkodzi w tym, by sluchac Imagine Dragons czy AWOLNATION :D
  • Odpowiedz