Wpis z mikrobloga

Wpis ukradziony stąd https://www.facebook.com/dragobloq/posts/1626329030960643:0

Na początku były organizmy prymitywne, jednokomórkowe. Jednak w miarę zmieniającego się miejscami środowiska, jedne organizmy podlegały wpływom większym, inne mniejszym, a jeszcze inne prawie żadnym. I po dziś dzień życie wyewoluowało tak, że mamy oto genialny organizm jakim jest człowiek, choć prymitywnych mikroorganizmów jednokomórkowych wciąż nie brakuje. Wszystko, wg ewolucjonistów, wskutek środowiska.
A więc idźmy dalej.
Był sobie kiedyś w Afryce humanoid, przodek niby wszystkich nas. I był dość prymitywny, choć pewnie zgodny z naszym DNA znacznie ponad 99%. Dla przykładu DNA człowieka i banana pokrywa się w 50%. Człowieka i małpy w 97,5%.
A więc to środowisko kształtowało, czy wyrośnie z nas banan, małpa, czy Europejczyk.
Jak mikroskopijne różnice w DNA mogą tak skrajnie różnić od siebie organizmy żywe.
A więc humanoid ewoluował w człowieka. Ten przemieszczał się przez dziesiątki tysięcy lat po kontynentach świata. Podlegając wpływom środowiskowym. A więc co? Ewoluując. Na różne rasy, które są faktem.
Jedna grupa ludzi nie wyszła poza Afrykę. Przez dziesiątki tysięcy lat nie była zmuszona przez środowisko do rozwijania się w zakresie ubrań, budowy coraz to cieplejszych, wygodniejszych domostw - od takich z gałęzi i kości mamuta, po nowoczesne penthousy XXI wieku. Nie zmagała się z nieprzebytymi puszczami, bagnami, mroźnymi zimami. Tworzyła prymitywne domostwa, szkoliła się w bieganiu za zwierzyną (co ma dziś odzwierciedlenie w lekkoatletyce), chodziła nago, w wolnych chwilach tańcowała przy ognisku. Ziemia raczej nie sprzyjała rolnictwu, nie zachęcała do kolejnych badań, eksperymentów....
Słowem, przetrwanie w Afryce wymagało mniej pomyślunku i sprytu niż w Północnej Azji i Europie. W Afryce miałeś 12 dzieci. 4 zmarło na choroby, 4 zabił dziki zwierz, 4 zostawała. W Europie - przychodziła taka zima, że jak nie użyłeś mnóstwa inwencji i intelektu - zginęłaby cała Twoja rodzina i całe plemię w kilka dni.
A więc logika tych, którzy chcieliby karać za dostrzeganie oczywistości.
1. Człowiek nie powstał od Boga. Człowiek to zwierzę które miało szczęście w ewolucji. Nie jem mięsa bo nie jem swoich braci.
2. Nie ma czegoś takiego jak rasa ludzka. Wszyscy ludzie są tacy sami, jedyna różnica to kropla pigmenciku, taki tam drobiazg wynikły z.... INNEGO ŚRODOWISKA.
Brawo! Nobel z dziedziny "ignorancja".
1. Nie uważam, że wartość człowieka mierzy się poziomem średniego IQ danego ludu.
2. Niejeden geniusz był psychopatą (dowództwo III Rzeszy) i niejeden prosty człowiek jest potrzebny, kochany przez otoczenie. Zresztą geniusze nie zbudowaliby cywilizacji bez pomocy ludzi prostych.
3. Zgadzam się, że wszyscy czujemy tak samo.
4. Zgadzam się, że wszyscy są równi wobec prawa i w ogóle.
5. Zgadzam się, że w każdej zbiorowości są jednostki wysoce inteligentne i wysoce skretyniałe.
6. Zgadzam się, że potrzebna nam jest różnorodność i tolerancja.
I aby to zapewnić, tą różnorodność:
1. Europejczyk ma prawo chronić swoją siedzibę i swoją rodzinę przed ekspansją innych. Bo bez tego Europejczyk zaginie i będzie to cholernie duży ubytek na mapie różnorodności świata.
2. Niech nikt nie waży się bronić nam dostrzegania takich oczywistości, że większość programistów i szachistów to biali oraz żółci, a najszybciej biegają i najwyżej skaczą czarni.
3. Ludzie nie powinni być okłamywani, manipulowani, wypierani z oczywistości w imię jakiegoś zbiorowego szaleństwa, faszyzmu poprawności.
4. Nie pozbawiajmy się pięknych owoców dziesiątków tysięcy lat ewolucji która jest matką wszystkich ras na świecie. Nie zasypujmy różnic. Nie oddawajmy pola. Bo w imię czego? Biały człowiek ma zostać starty z powierzchni planety tylko dlatego że złote włosy, biała skóra obiektywnie i estetycznie kojarzą się milej niż czarne (sam mam ciemne), czy brązowe żeby nie wzbudzać kompleksów czy zazdrości u przedstawicieli innych ras?
Ilustracyjne zdjęcie ukazuje 2.... modelki.
Prawda, że tylko kropla pigmenciku?
Przy czym zaznaczmy, że Afryka jako ogromny kontynent, różnorodny środowiskowo charakteryzuje się tym, że różne czarne plemiona różnią się genetycznie od siebie znacznie silniej, niż białe między sobą.
Taka sama ewolucja toczy się na każdym poziomie, także wśród ludzi białych. Ewolucji tej sprzyjał sprzeciw przeciw tzw. mezaliansom. Poza wyjątkami, arystokratki raczej nie płodziły potomstwa z chłopstwem itd. Osiłek ze stadionu również raczej nie weźmie ślubu z intelektualistką. A więc te różnice mogą się pogłębiać. Z wyjątkiem wojen, kiedy to następuje dość gwałtowne wyrównanie, uśrednienie społeczeństwa, gdy silni, prości i prymitywni (Bolszewicy, murzyńscy wojownicy) gwałcą podbite kobiety jak leci nie patrząc czy to Karyna czy Antonina.

#4konserwy #imigranci #rasizmzawszespoko
I.....o - Wpis ukradziony stąd https://www.facebook.com/dragobloq/posts/1626329030960...

źródło: comment_K01pqNzWRkCcRxLOFXuOKdSr03idNfBJ.jpg

Pobierz
  • 3