Aktywne Wpisy
Galeria-Widgeta +536
jmuhha +113
Niesamowite, że za Pana Tuska:
-mieliśmy dodatni wskaźnik rozwoju podczas kryzysu w 2008 roku,
-kobiety mogły podjąć decyzję czy urodzą dziecko z wadą letalną,
-media narodowe były wolne
-wsie odnowiono i remontowano
-chleb był po 2 zł,
-budowano wiele obiektów sportowych: orliki, stadiony,
-drogi gminne i powiatowe zbudowano od nowa
-zaczęła się masowa budowa autostrad,
Pan premier ᕦ(òóˇ)ᕤ #polityka
-mieliśmy dodatni wskaźnik rozwoju podczas kryzysu w 2008 roku,
-kobiety mogły podjąć decyzję czy urodzą dziecko z wadą letalną,
-media narodowe były wolne
-wsie odnowiono i remontowano
-chleb był po 2 zł,
-budowano wiele obiektów sportowych: orliki, stadiony,
-drogi gminne i powiatowe zbudowano od nowa
-zaczęła się masowa budowa autostrad,
Pan premier ᕦ(òóˇ)ᕤ #polityka
Moje podsumowanie, dno, dna.
Zwłaszcza dla fanów twardszego, bardziej męskiego s-f.
Bajka dla korporacyjnych szczurów, geeków.
Główny bohater jak dla mnie jest ostro zaburzony psychicznie.
Tło s-f bardzo naiwne, niedopracowane.
Akcji a zwłaszcza jej zwrotów brak.
Na plus, bardzo ładna, dopracowana strona wizualna.
#film #sf
Za coś bardziej męskiego uznaję choćby "Gigantów ze Stali" ;)
Kto kurka zarabia na życie pisaniem ckliwych listów ?
Dobrze głównego bohatera posumował kolo z recepcji.
"Że jest chyba w połowie kobietą".
I takie pytanie zadaje fan sci-fi? ( ͡° ͜ʖ ͡°) jego zawód dobrze wpisuje się w koncepcję charakteru głównego bohatera i całej fabuły
Przekraczaj jednak poziom abstrakcji fana sf który skłonny jest uwierzyć w podróże w czasie ;)
I żyje w Polsce.
W robocie chłop się opierniczał non stop.
Prawda jest taka, że musiałby tych listów pisać pewnie 60 na godzinę.
A i tak o chacie w której mieszkał i tak mógłby tylko śnić.
Wiem, wiem dla tego filmu to jest w ogóle nieistotne.
Komentarz usunięty przez moderatora
@unknown_stranger: o tym właśnie mówiłem...
Filmy sci-fi: Rekinado, Avengers, Spiderman
Filmy SF: 2001: Odyseja kosmiczna, Łowca androidów
Różnica jest tak wyraźna, jak ta między dramatem a komedią, więc warto mieć to na uwadze.
No chyba, że to był kolejny argument, żeby pogardzać fanami sci-fi - tworzenie swoich podziałów, które nikomu nie są potrzebne i żaden poważny krytyk ich nie uznaje xP
O takim podziale osobiście nie słyszałem ale wydaje się dość sensowny.
Choć może znajdą się produkcje z pogranicza.
Jak Żołnierze Kosmosu, choć dla mnie to kultowe SF.
@KurtGodel: To są 2 różne rzeczy. Space Operą jest np. Star Trek, Star Wars rozgrywa się w całkowicie fikcyjnym świecie, jak Władca Pierścieni, dlatego zalicza się do fantasy.
Zgadzam się, ale jeśli już przypisuje się im kategorię science-fiction, to powinno być to właśnie sci-fi. I nie miałem na myśli, że
A do tego podziału nigdy się nie przekonam. Bo samo to, że jeden i drugi skrót odnosi się do tego samego zwrotu, świadczy, że nie znalazła się sensowna alternatywa w samym nazewnictwie. Jak SF to po prostu twarda fantastyka to ok, wszystko jasne. Ale i tak to jest dalej science fiction.
Aha i piszę to jako
@KurtGodel: Nowe nazewnictwo by się z pewnością znalazło, ale stosuje się takie z tego względu, że już i tak wrzuca się wszystko do jednego wora (oficjalnie), dlatego podczas rozmów na forach, gdzie przewagę stanowią właśnie miłośnicy gatunku, takie rozróżnienie podgatunkowe się wprowadza dla ścisłości i jest to
w którym powstawały i w takim przypadku to też pewnie nie ma wielkiego znaczenia dla kogoś, kto się tym nie interesuje.