Aktywne Wpisy
pieknylowca +423
Dlatego szczerze lepiej zapłacić 300zl za rokse i być obsłużonym po królewsku niż zapłacić tyle samo, stracić czas a potem zostać zablokowanym na tinderze. #p0lka #zwiazki #rozowepaski
![pieknylowca - Dlatego szczerze lepiej zapłacić 300zl za rokse i być obsłużonym po kró...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/23579dd80522e933b78589b0ba071abcfeadb7697814d2b0f2d715d7016526e4,w150.jpg)
źródło: IMG_20240607_071635
Pobierz![JavierDaY](https://wykop.pl/cdn/c3397992/JavierDaY_fe1R9Srt65,q60.jpg)
JavierDaY +27
Jak sobie radzicie z różowymi, które wiecznie chcą gdzieś latać, byliśmy w tym roku na urlopie 10 dni w turcji, planujemy w lipcu do włoch na 5 dni, a ta jeszcze mnie gdzieś chce wyciągnąć. Latanie samolotem to dla mnie najgorsze przeżycie, latam na lekach uspokajających, po których spie z dwie doby, bardziej męczę się, bo budzę się często i ciągle jestem w pół śnie. Tłumacze jej jak to wygląda, ze nie
Jelcyn, jeszcze jako deputowany do Zjazdu Deputowanych Ludowych ZSRR, przybył do USA na wizytę w Centrum Lotów Kosmicznych. Wizyta w supermarkecie była nieplanowana, sklep był przygotowany tak jak na każdego zwykłego klienta. Jelcyn przechadzał się alejkami sklepowymi kiwając głową z zachwytu.
Powiedział wówczas:
A rosyjskiemu personelowi rzekł:
Potem w swojej autobiografii wspomina to doświadczenie:
#historiajednejfotografii #komunizm #historia #pierestrojka #kalkazreddita
źródło: comment_B5sp7XxLe3iYZLRYTqlmseyfRvHwCiYZ.jpg
Pobierz@appylan: Proszę o tłumaczenie na polski.
@appylan: „Kiedy zobaczyłem te uginające się pod setkami i tysiącami puszek, kartonów i wszelkiego rodzaju innych towarów półki, po raz pierwszy w życiu poczułem się wręcz chory z rozpaczy, będącej udziałem obywatela ZSRR. Kraj z takim potencjałem dobrobytu został doprowadzony do stanu takiej nędzy. Sama myśl o tym przerażała mnie”
(zajmuję się tłumaczeniem na polski od jakichś ośmiu lat ( ͡° ͜ʖ ͡°) i
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@broncoy: Caucaescau (mogłem dodać parę zbędnych a i e :) też był na takiej wizycie - i był bardzo długo przekonany że cały sklep to była szopka przygotowana specjalnie na jego przybycie...
@broncoy: Ja gdzieś w okolicy 1986-87 byłem na koloniach w NRD. Pierwszego dnia w markecie zobaczyłem cytryny i pomarańcze, kupiłem tyle ile dałem radę unieść bo wiedziałem że to przecież