Wpis z mikrobloga

— Czy wiesz, wiedźminie, co jest największym minusem długowieczności?

— Nie.

— Seks.

— Co?

— Dobrze słyszałeś. Seks. Po niecałych stu latach staje się nudny. Nie ma w nim już nic, co mogłoby fascynować i ekscytować, co miałoby podniecający urok nowości. Wszystko już było… Takim czy innym sposobem, ale było. I wtedy nagle przychodzi Koniunkcja Sfer i pojawiacie się tutaj wy, ludzie. Pojawiają się tu niedobitki ludzi, przybyłe z innego świata, z waszego dawnego świata, który udało wam się totalnie zniszczyć, waszymi własnymi, wciąż owłosionymi rękami zniszczyć, zaledwie pięć milionów lat po wykształceniu się jako gatunek. Jest was garstka, średnią życia macie śmiesznie niską, wasze przetrwanie zależy więc od tempa rozrodu, wobec tego wyuzdana żądza nigdy was nie opuszcza, seks rządzi wami totalnie, jest to popęd silniejszy nawet niż instynkt samozachowawczy. Umrzeć, czemu nie, jeśli wcześniej da się pochędożyć: oto w niewielkim skrócie cała wasza filozofia.

Geralt nie przerywał i nie komentował, choć ochotę miał wielką.

— I co się nagle okazuje? — podjął Ayallac'h. - Elfy, znudzone znudzonymi elfkami, biorą się za zawsze chętne ludzkie kobiety, znudzone elfki oddają się z perwersyjnej ciekawości zawsze pełnym wigoru i werwy ludzkim samcom. I dzieje się coś, czego wytłumaczyć nie potrafi nikt: elfki, które normalnie mają owulację raz na dziesięć, dwadzieścia lat, spółkując z człowiekiem zaczynają owulować przy każdym silnym orgazmie. Zadziałał jakiś ukryty hormon, może kombinacja hormonów. Elfki rozumieją, że dzieci mogą mieć w praktyce tylko z ludźmi. To elki sprawiły, że nie eksterminowaliśmy was, gdy jeszcze byliśmy silniejsi. A potem już wy byliście silniejsi i zaczęliście eksterminować nas. Ale w elfkach wciąż mieliście sprzymierzeńców. To one były orędowniczkami współżycia, współpracy i współistnienia… i nie chciały się przyznać, że w gruncie rzeczy chodzi o współspanie.

ASapkowski "Wieża Jaskółki"
#sapkowski #wiedzmin #imigranci
jast - — Czy wiesz, wiedźminie, co jest największym minusem długowieczności?

— Nie...

źródło: comment_a3WBPrFUWDGpusWz64NTEteyjtena2YM.jpg

Pobierz
  • 9
@jast: mój borze zielony... co to babsko #!$%@??
To wina polskich mężczyzn, że dzieci jest mało? A ja cały czas myślałam, że to wynika z braku polityki społecznej w tym kraju?! I z tego co się orientuję, to kobiety równie z dystansem podchodzą do rozrodu, więc WTF?
Nie chcę być złym prorokiem, ale serdeczny #!$%@? w plecy wszystkim feministkom i tym, które na arabskie #!$%@? będą chciały wskakiwać. Pozbawione instynktu samozachowawczego