Wpis z mikrobloga

@pogop: ostatnio znajomemu "dekorator" wnętrz projektował kuchnię. Jak weszliśmy to najpierw był brecht, a potem w sumie zaczęło się współczucie, bo zapłacił za to kupę kasy i za projekt i za materiały. Biedny.
@pogop: zaufał gościow i dał mu wolną rękę, bo widział jakieś inne jego wnętrze i mu się podobało. Nawet miał podobno jakiś projekt, ale rzucił okiem i przyklepał. Nie wiem, może tylko teraz się tak przed nami 'tłumaczył", ale tak czy siak wylądował z obleśną kuchnią, ale od dekoratora. Jest tak dizajnerska, ze aż szkoda w żal w niej gotować ( ͡° ͜ʖ ͡°)