Wpis z mikrobloga

@bLnq:

bystry

1. «spostrzegawczy, inteligentny, szybko orientujący się w czymś: też: świadczący o takich cechach»
2. «o rzece, strumieniu itp.: płynący szybko»
3. «o zwierzętach: poruszający się szybko i zwinnie»

Inteligencja to mądrość.
@bLnq: Googlować? Mam w domu słowniki i ja ci mówię, że mądrość i inteligencja chodzą w parze. Są to wyrazy bliskoznaczne, synonimy.
To, co ty opisałeś jako inteligencję, to jest spryt bądź instynkt.
Z twojej definicji mądrości można stworzyć takie oto zdanie:
"To był bardzo mądry człowiek, ale nie mógł się wykaraskać z tej sytuacji, bo nie był wystarczająco inteligentny".
Według twojej teorii to zdanie wcale nie powinno brzmieć głupio, ale
@El_Duderino: Są to wyrazy, które zazwyczaj chodzą w parzę, JEDNAK, nie są tym samym.

Przytoczyłeś definicję słowa bystry, które jest synonimem inteligencji, a następnie inteligencję zestawiłeś na równi z mądrością co jest błędem.

Może inaczej.

Gdy masz osobę, która jest mało zdolna, mało bystra, ale cierpliwie, się bardzo dużo uczy, posiada wiedzę to jest po prostu mądra.
jak masz dziewczynę nie posiadającej dokładnej wiedzy, ale umiejącą powiązać fakty, wyciągnąć wnioski, masz
@bLnq:
Ale przyswajanie wiedzy, której potem nie umiesz wykorzystać w praktyce nie jest mądre.
Więc nie można takiej osoby nazwać mądrą. Jeśli jednak swoją wiedzę potrafi wykorzystać - jest również inteligentna.
Do pozwiązywania faktów również potrzebujesz wiedzy.
I o jakiej wiedzy tutaj mówimy? No jest wiedza i jest "wiedza".
Z reguły żeby przyswoić coś bardziej skomplikowanego od np. instrukcji obsługi betoniarki potrzebujesz inteligencji.
Napisz mi przykład powiązania faktów, który nie wymaga