Wpis z mikrobloga

Mirki dzisiaj w Krakowie widziałem gościa co miał przesrane (dosłownie!). Koleś około 50 szedł i zasłaniał sobie dupe jakimś pudełkiem z zabawką dla dzieci. Jak na chwilę odsłonił to ujawnił się wielki brązowy kleks.

Żeby nie było - nie piszę tego żeby się nabijać. Absolutnie. Szczerze i serdecznie szkoda mi gościa i mu współczuję bo nie wiem jak ja bym się zachował w takiej sytuacji. Spalona cegła to delikatnie napisane.

Pytanie czy np biegunka po jakimś syfskim żarciu na mieście, czy też chciał puścić cichacza i zrobiła się narta z wkładką.

P.S Dla równowagi - nie dalej jak miesiąc temu widziałem też w Krakowie młodą na oko 18-stoletnią dziewczynę, która miała podobnie tylko koloru czerwonego i zasłaniała sobie torbą po zakupach. Zawsze w takiej sytuacji mnie dziwi, która normalna dziewczyna zakłada jasne spodenki jak ma okres?
#nocnazmiana
  • 13