Wpis z mikrobloga

A no i ten, zapomniałem się pochwalić ( ͡º ͜ʖ͡º)
@jamal013, @spatsi, @wacik3, cut nad wiaduktem
Teraz będę mógł tak jak @pitrek136 jeździć samochodem po drogach zastanawiając się nad sensem egzystencji/wymyślając nowe głupie podpisy do obrazków/jeżdżąc z głośnikami na jakiś hipsterskich utworach rodem z Life is Strange na maksa ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
Dzięki cumplu @pitrek136 za zainspirowanie mnie :)
#randomanimeshit #pixiv #idolmaster #kaedetakagaki #heterochromia #
j.....b - A no i ten, zapomniałem się pochwalić ( ͡º ͜ʖ͡º)
@jamal013, @spatsi, @waci...

źródło: comment_pvkE4FAgkZvDZtE12nQCYR0MdA09qu9g.jpg

Pobierz
  • 25
@joookub: Tymczasem ja zaczęłam robić prawko 9 miesięcy temu i nie chce mi się iść na egzamin, bo stwierdziłam że nie potrzebuję, a rodzinka nadal mnie "torturuje" bym szła. 1000zł w błoto jak dla mnie, bo i tak samochodu nie kupię i tak. No ale co zrobić, takie życie ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@Misaki:

Nie, nie lubię jeździć samochodem, wręcz tego nienawidzę

Też tak miałem przez 20h jazdy, miałem niepełnosprawnego emocjonalnie instruktora, który darł się niemal cały czas, co gorsza, darł się nawet wtedy, kiedy nie miał racji i jechałem przepisowo. Nauczył mnie bardzo dużo złych nawyków, na przykład by włączać na luz zawsze kiedy się zatrzymujesz (nie można na skrzyżowaniach bez sygnalizacji włączać luzu) albo uczył mnie żeby w mieście jechać tylko 35
@joookub: Ja jeżdżę perfekcyjnie, rękaw za każdym razem mi wychodził, co do centymetra zatrzymanie, noga zawsze wyczucie "o, ograniczenie do 50". Kładę nogę i jedziemy równiutko 50. Problem jest w tym, że bardzo się stresuję przy jeździe, męczy mnie to i parkowanie jest dla mnie tragedią. Jeśli już mnie zmuszą do zrobienia prawa jazdy to... kupię sobie malucha. Małe, tanie, czego chcieć więcej? :D
@Misaki:

Ja jeżdżę perfekcyjnie, rękaw za każdym razem mi wychodził, co do centymetra zatrzymanie, noga zawsze wyczucie "o, ograniczenie do 50". Kładę nogę i jedziemy równiutko 50. Problem jest w tym, że bardzo się stresuję przy jeździe, męczy mnie to i parkowanie jest dla mnie tragedią.


No to witam w klubie, mam tak samo. (ʘʘ)
Na egzaminie ani razu nie zgasł mi samochód, ani razu go nie
@Misaki: A to już jest w ogóle rewelacja, jesienny deszcz, pola, lasy, takie widoki, te sprawy chciałoby się rzecz, a czasem i pusty przedział się zdarzy.
@joookub: Według mojego instruktora byłem pretendentem aby zdać za pierwszym razem, 4 egzaminy i 5 dodatkowych godzin później - udało się. Na szczęście 3 lata później i wiele kilometrów dalej, wciąż nikogo nie rozjechałem ani nie spodowdowałem katastrofy w ruchu lądowym :D Zawsze myślę,
PerfectEquilibrium - @Misaki: A to już jest w ogóle rewelacja, jesienny deszcz, pola,...

źródło: comment_jmaWY3KlgUoe1Z4CWmwZXSOtRstVDrer.jpg

Pobierz
@joookub: No mi gasł notorycznie, raz mi zgasł... na środku skrzyżowania (kurde, pszypau). Jazda ekonomiczna też nie jest jakimś problemem dla mnie, bo słyszę to po prostu. Zawsze jak musiałam zmienić bieg to słyszałam bo zaczynał silnik warczeć (spokój, burek, siadaj), a moja jazda ogółem jest baaardzo spokojna, na drodze gdzie ludzie po 140 jeżdżą, ja nie przekroczyłam nigdy 70 :P
@PerfectEquilibrium:

Zawsze myślę, że gdy w życiu mi nie wyjdzie, to zostanę kierowcą...

To tak nie działa, musiałbyś mieć uprawnienia C+E ( ͡° ͜ʖ ͡°)-

4 egzaminy i 5 dodatkowych godzin później - udało się.

Ajjjj
Pewnie poprawki musiały kosztować kupę hajsu, dobrze że się nie poddałeś :P
na drodze gdzie ludzie po 140 jeżdżą, ja nie przekroczyłam nigdy 70 :P


@Misaki: Jakby to mój egzaminator powiedział;
"To jest błąd, nieprawidłowa prędkość ruchu" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na autostradach co prawda nie ma czegoś takiego jak prędkość minimalna, ale musisz jechać przynajmniej z taką prędkością, by nie utrudniać innym ruchu z dozwoloną prędkością. Jeżeli każdy Cię wyprzedza na autostradzie i tworzysz jednosamochodowy korek, to musisz
@Misaki:

Gdybyśmy mieli taką komunikację jak mają w Japonii


O, to, właśnie o to chodzi. Ja w ogólę nie widzę sensu jeżdzenia autem w większych miastach. Często jadąć tramwajem/busem obserwuję ile ludzi jeździ autem samemu, i pomyśleć o ile płynniejszy byłby ruch, gdyby chociaż połowa (to i tak optymistyczne założenie) tych osób przesiadła się do zbiorowego środka transportu.