Wpis z mikrobloga

Panie i Panowie! żony i mężowie! Alice dziś paste wam opowie, która od tygodnia chodzi jej po głowie. Wszystko zaczęło się w czerwca połowie gdy leżałam sobie o poranku w rowie a w mojej głowie przewijali się różni posłowie. Co robić?! spytał głos w mojej głowie. W rowie jak to w rowie - brudno, placki krowie, za to nikt co robić w życiu mi nie powie! Co robic?! spytał ponownie głos w mojej głowie wciąz leżeć w rowie czy wracać do domu puki mama się nie dowie. Dylemat gorszy niż nie jedno polskie przysłowie. Jak mama sie dowie że codziennie o poranku leżę w rowie, tacie o tym incydencie powie. Dalej wiec leże w rowie a cycki wiszą mi jak wymiona krowie. Wszystko ze stresu że rodzina się dowie! Pamietam czasy z mojej młodości, wtedy jeszcze sterczały mi wszystkie kości, byłam smutna samotna i mała, śmiała się ze mnie szkoła cała. nie wiedziałam jak mam sobie w życiu radzić zaczęłam z mamą więc kwiatki sadzić. pewnego dnia gdy słonko grzało cudnie, zaczęłam sadzić kwiaty w samo południe. Już wtedy zaczęły się moje kłopoty bo kwiat do rowu wpadł mimo mej starannej roboty. musiałam go jakoś wydostać, nie chciałam przecież od matki w twarz dostać! sturlałam sie zatem do rowu jak robią to kury z klatkowego chowu. nie mogłam się z niego wydostać bo kto tak mały jak ja mógłby temu zadaniu sprostać?! leżałam w rowie 3 doby, nie było to dobre dla mej wygody. Najgorzej ze były tam krowie odchody z których sąsiad czasem robił lody ale o tym nie będę opowiadać bo narobie mu tylko trzody. leżałam wiec w rowie 3 doby bez rodziców moich zgody. mysleli oni ze jestem w szkole a tu niestety prawda w oczy kole. o ja #!$%@? nie byłam 3 doby w szkole. kartkówke z matmy #!$%@?....
4 dnia o poranku pojawił się listonosz na mym ganku. zauwazył mnie z daleka i powiedział tacie że córka na niego w rowie czeka. Rów głęboki był jak rzeka wieć tata zrobił mi drabine z kartonów od mleka. tak kończy sie historia cała którą opowiada wam alice mała. a morał z tego taki, rówy są jak tik taki. gdy w młodości ich skosztujesz całe życie sobie zmarnujesz. rów jak tic tak uzależnia nie pomoże nawet na siłowni bieżnia. Pamiętajcie moi mili byście w rowie nie skończyli bo z przypadku alice mała właśnie do rowu się sturlała. teraz leży sobie w rowie i ma nadzieje że rodzina o tym się nie dowie...
#heheszki #pasta #niebylobomoje
  • 1
  • Odpowiedz