Wpis z mikrobloga

@Behemoth-:

Niderlandzki dziennikarz i reporter wojenny Harald Doornbos skontaktował się z syryjskimi fałszerzami niedaleko miasta Aleppo w północnej Syrii. Kiedy zdobył ich zaufanie, fałszerze wtajemniczyli go w fakt, że w wyniku wojny domowej część specjalistycznych drukarek przeznaczonych do druku oficjalnych dokumentów dostała się w posiadanie grup przestępczych. Wyrabiają je każdemu, kto zapłaci, oferując jakość gwarantującą dostanie się co najmniej na Cypr.

Reporter zapłacił 750 euro, podał typowe dla osoby z Syrii