Wpis z mikrobloga

@dizzapointed: za gówniaka, gdy metro było jeszcze w budowie, tata zabierał mnie na dni otwarte, które tam czasami organizowano. Jedna z wycieczek to było właśnie przejście tunelem z STP do stacji Kabaty. Wrażenia niesamowite, ech, gimbusy nie wiedza czym było dzieciństwo bez komputera :-)
  • Odpowiedz