[newnoise]

O #!$%@? jak smiechłem. Zadzwonił do mnie do drzwi jakis nowy student z mieszkania obok i pyta sie mnoe czy dam mu moje hasło do wifi??? Nie wiem czy to normalne w #hiszpania. Studenty powiedzcie mi czy teraz sie praktykuje takie akcje? #heheszki #niewiemjaktotagowac

[michalo94]

@newnoise: Powiedz, że jak zapłaci połowę rachunku, to spoko. Następnie dogadaj się tak z innym studentem i będziesz miał internet za darmo!

[newnoise]

@michalo94: nie no gosc powiedzial ze on potrzebuje neta do Srody bo do pracy mu potrzebny czy coś. W zyciu typa nie widzialem...jakby to byl sasiad ktorego znam to nie ma sprawy.

[agaciksa]

@newnoise: to se je Hiszpania, tam sie wszystko moze zdarzyć ... serio

[agaciksa]

@newnoise: +oni tacy sa, bezpośredni, wiecznie wyje**ne na wszystko, hajlajf i te sprawy

[newnoise]

@agaciksa: nie no mieszkam tu już 2 lata ale pierwszy raz taka akcja. Moze tu wsrod studentow to normalka...moze typ pomyslal ze sami studenci w kamienicy mieszkaja?

[agaciksa]

@newnoise: ja miałam do czynienia z andaluzyjczykami i nie zdziwiłbym sie, ze Twoj nowy sąsiad jest wlasnie z południa. Maja tez czasami lekkie zaburzenia myślenia przyczynowo-skutkowego, uważaj x.x

[newnoise]

@agaciksa: dam mu haslo do wifi do poczty do banku i jeszcze bedzie ze mna spał...

[KrupnikPL]

A ja nie widzę w tym nic dziwnego, zwłaszcza że powiedział że do środy - w czwartek zmieniasz hasło i po sprawie. Co to za problem komuś pomóc?