Wpis z mikrobloga

bądź mno

pracuj w biedronce w centrum warszawy

poranna zmiana

przed 11 korpo-szczury wychodzą ze szklanych wież po sałatkę i ciastko z mozzarellą

do kasy pochodzi 10/10 3d korpo-szmata

kasuj jej zakupy

"zapłacę kartą" i podaje mi plastik

jako że zakupy za mniej niż 50 to przykładam żeby poszło zbliżeniowo

oddaje jej kartę

nagle dostaje obłędu w oczach

DLACZEGO PAN ZAPŁACIŁ ZA MNIE ZBLIŻENIOWO?!

no bo nie wspomniała pani że chce zapłacić tradycyjne

próbuj zachować chłód

POWINIENEŚ SIE ZAPYTAĆ! A JAK MI POBIERZE PIENIĄDZE Z KONTA DWA RAZY ALBO JAK MI COŚ NABIŁEŚ JAK NIE PATRZYŁAM?! - nagle przeszliśmy na ty, ludzie patrzą na kobitę jak na upośledzoną

jeśli pani chce to możemy zrobić pani zwrot na podstawie tego paragonu, nabije pani zakupy jeszcze raz i zapłaci pani tradycyjnie

odpowiedz dyplomatycznie, wywołując bul dupy całej kolejki emerytek, mirek następny w kolejce zaczyna kisnąć z sytuacji

TAK! OD NOWA! I CHCE ROZMAWIAĆ Z KIEROWNIKIEM!

zawołaj kierowniczkę bo i tak potrzebna do zrobienia zwrotu za tamten paragon

NO WRESZCIE! - kiera stała 2 kasy dalej xD

chciej wyjaśniać o co poszło

locha była szybsza

NO I PANI PRACOWNIK ZAPŁACIŁ MOJĄ KARTĄ ZA MOJE ZAKUPY ZBLIŻENIOWO!

kierowniczka patrzy na mnie, a potem na kobitę

I W CZYM PROBLEM?

locha dostaje obłędu, zabiera zakupy, paragon i rusza biegiem do wyjścia twierdząc że pracują tu sami idioci

ludzie patrzą na nią z politowaniem

nagle zdaj sobie sprawę że taka tępa dzida zarabia 5 razy więcej niż ty

smutnij i pracuj dalej do piętnastej

#pasta
  • 56
  • Odpowiedz
@bestboy120: swoją drogą od dawna zastanawia mnie czemu niektórzy ludzie korzystając z funkcji płatności zbliżeniowych robią to tak, że podają kartę kasjerowi a ten często musi lekko wstać i przyłożyc ją do czytnika znajdującego się pod nosem klienta. Za pierwszym czy drugim razem rozumiem, można nie zrozumieć zasady, ale widuję tych samych ludzi którzy robią to samo już n-ty raz.
  • Odpowiedz
@Dziambelll: No to płacisz zbliżeniowo i wklepujesz pin, problem jest jedynie w tym, że ludzie o tym nie wiedzą. Myślą że płatności zbliżeniowe są do 50 zł, a nie płatność bez pinu.
  • Odpowiedz
@Dziambelll: rozumiem, napisałeś tak jakbyś nie wiedział - sporo ludzi o tym nie wie, raz nawet się ze mną kłóciła(!) o to pani w niewielkim sklepie. Przecież to niemożliwe tak płacić większą kwotę, a jak jednak przeszło to i tak była podejrzliwa czy to 'na pewno się zapłaciło' - no co za ludzie...
  • Odpowiedz
@xetrov: na tablecie mam kropke obok znaku zapytania i przez przypadek pomyliłem znaki, już poprawiłem( ͡° ͜ʖ ͡°) ludzie z placeniem kartą mają problemy niestety, najgorsze są starsze osoby, które w ogóle nie kumaja o co chodzi( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@bestboy120: Ja paypassem płacę tylko kwoty do ok. 20zł, bo faktycznie, to schodzi z konta później niż na PIN i nie lubię jak nie wiem ile mam kasy :v I wkurza mnie to jak czasem podaję kartę i jeszcze powiem, że na PIN, a kasjer i tak zbliżeniowo nabija. No #!$%@?, jakbym chciała zapłacić zbliżeniowo to chyba bym karty nie podawała, tylko sama przyłożyła?
  • Odpowiedz