Wpis z mikrobloga

210 838 - 93 - 5 - 5 - 18 = 210 717

Wątroba się zregenerowała to i na rower wypadało ruszyć gdzieś dalej. Jak zawsze musiałem szukać nowych dróg i wpakowałem się w piaszczystą leśną drogę. Tylko fragmentami było grząsko, reszta była dość dobrze ubita i wilgotna od nocnych opadów. Taka trochę jazda przełajowa wyszła na odcinku 6 do 8 km. W odległości kilku metrów przebiegły sarny jedna kilka metrów przede mną druga tuż za mną. Jak już dotarłem do asfaltu, to po przejechaniu 2 kilometrów chciałem zawracać, piaszczysta droga leśna była w lepszym stanie. Pierwszy raz jechałem w przeciwnym kierunku na jednej z moich tras. Odcinek Strzyżew - Mikstat zawsze był dla mnie szybkim zjazdem, ale nie tym razem. Wiatr dokuczał, ale nie przeszkadzał.

Trzy krótsze dystanse to jazda na MTB: praca <-> dom, oraz mała wycieczka za miasto.

Warte uwagi są mocowania na bidon z Decatlonu? Nie mam otworów w ramie, a chciałbym w końcu przestać jeździć z plecakiem. Torebka podsiodłowa z Lidla daje radę i już mam tam wszystkie narzędzia, jedną dętkę oraz łatki.

#rowerowyrownik #szosa
  • 6
@Radomirius: Nie chcę ryzykować i wiercić. Sam jestem leciutki szczypior, ale rama jest dość stara, nie wiem co przeszła przy poprzednim właścicielu i jak zniesie taki zabieg. Rower jeszcze chciałbym w tym roku (a może w przyszłym) sprzedać za symboliczne 500 zł i możliwie mało ingerować w stan oryginalny.

Jeżeli chodzi o wątróbkę to się trochę popiło na urlopie i forma mi nieco spadła. Musiałem najzwyczajniej odczekać kilka dni i się
@Jastrzi: Będę musiał tak spróbować. Na pionowej rurze się ładnie oprze o mocowanie przerzutki, ale drugi bidon będę musiał pokombinować z paskami gumy. Jeszcze będę musiał wybrać takie koszyczki, aby nie było problemu z takim montażem.