Wpis z mikrobloga

co sie #!$%@?ło.
idę po dwa piwka na dobitkę, wychodzę za furtke, zamykam - a mój pies, którego nie posądzałbym nawet o jaki kolwiek przejaw inteligencji zaczyna ujadać.


idę parenaście metrów do nocnego i zapobiegawczo (nawyk z autobusów) chwytam sie kieszeń z porffelem


wracam się, a pies siedzi w kojcu


i czeka na mnie

koło michy z wodą leży


#!$%@?


BOHATER


NIECH MU CHWAŁA WIECZNĄ BĘDZIE

zdjęcie bohatyra jako dodatek, dobry Maks i kawałek progu z lastryko
kubaczka - co sie #!$%@?ło. 
idę po dwa piwka na dobitkę, wychodzę za furtke, zamyka...

źródło: comment_azdrXGMusEUpaNHnwJkNnmcpNaoRV1hU.jpg

Pobierz
  • 51
  • Odpowiedz
@escoban: kojec jest jak ktoś przychodzi. myślisz, że spoko jak babce od wodomierza pół dupy wygryzie? albo mi kury zaszlachtuje? on ma bronić posesji wiejskiej, a nie spoufalać się z ludzmi z ulicy.
  • Odpowiedz
@escoban: na #!$%@? mi pies który nie spełnia swojego podstawowego zadania - obronu miru domowego. jakbym potrzebował bezużytecznego gówna to trzymałbym w domu świnke morską
  • Odpowiedz