Wpis z mikrobloga

1. Czy oddając krew muszę mieć ubezpieczenie zdrowotne? (nie studiuję już, nie pracuję, nie jestem zarejestrowany jako bezrobotny, więc formalnie nie mam w tej chwili ubezpieczenia).
2. Trochę się cykam oddawania krwi. Czy mam pewność, że moja krew zostanie przetoczona tylko białemu człowiekowi o nielewackich poglądach?
#barylkakrwi
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Wielki_Inkwizytor: @korynt: @saper_vodiczka: Bzdura - nie sprawdzają. Nie trzeba nawet mieć miejsca zamieszkania na terenie Polski (sprawdzone).
Z resztą dlaczego niby mieliby wymagać ubezpieczenia? PSK nie jest finansowana z NFZ bezpośrednio - placówki służby zdrowia płacą normalnie za każde zamówienie w RCKiKu (a to skąd biorą pieniądze to już ich sprawa).
  • Odpowiedz
@kiler129: mialem na mysli, ze u lekarza zawsze sprawdzaja ubezpieczenie, bo ktos wyzej napisal, ze nie sprawdzaja nigdzie. Moj blad, moze zle zrozumialem. Ale tak czy siak, ubezpieczenie warto miec, sam smigalem bez jakis rok i jak teraz pomysle, ze gdybym mial wypadek czy cos to bym latami splacal koszty leczenia.
  • Odpowiedz
@saper_vodiczka: Nom, zgadzam się. Szkoda tylko, że nie można zamiast NFZ płacić tylko prywatnego.
Osobiście ostatnio w przypływie nadzieji za którą płacę 300zł/mc poszedłem do rodzinnego - nie chcę tego powtarzać.
  • Odpowiedz
sam smigalem bez jakis rok


@saper_vodiczka: czy potem robili jakieś problemy jak chciałeś się ubezpieczyć? Wypadek żaden mi nie grozi, bo w piwnicy przed komputerem bezpiecznie, lekko się tylko obawiam że jak będę chciał wreszcie się ubezpieczyć to mi każą płacić zaległe składki niby żeby była ciągłość czy coś w tym stylu
  • Odpowiedz