Wpis z mikrobloga

@peralta: od razu cię wyprowadzę z błędu. Kiedyś było to moim marzeniem tam pojechać aż w końcu mi się udało. Byłem tam tydzień i szybko się z tego snu obudziłem. Syf, kiła i mogiła, sami murzyni i meksykańce. Jeżeli myślisz o tych pięknych willach, laskach w bikini i ogólnie raj to raczej poza LA czyli dzielnice bogatych białych ludzi czyli Santa Monica, Venice, Hollywood, Malibu, ew dalej Orange County czy
  • Odpowiedz