Wpis z mikrobloga

Siedzi meżczyzna na kibelku i stęka. Stęka coraz głośniej, nagle żona przez przypadek gasi światło, a facet:
- O jejku, o #!$%@?, aaaaa #!$%@? mać - żona zapala światło, wchodzi do łazienki i się pyta:
- Co się stało!? Co się stało?
Mąż na to wystraszony z ulgą: - O #!$%@?! Myślałem, że mi oczy pękły.

#heheszki