Wpis z mikrobloga

I tak, moi mili państwo, umiera w Polsce idea referendów.


@elektryk91: Gdyby to nie było chwytanie się brzytwy ze strony Komorowskiego, po którego przegranej nagle informacje o referendum zostały w mediach ograniczone do minimum, to może więcej ludzi by poszło.
@WaveCreator: przecież wtedy frekwencje liczy się oddzielnie, potwierdziła to niedawno PKW. Zresztą mieliśmy już precedens w Krakowie rok temu przy wspólnym głosowaniu do PE i przeciw igrzyskom. Wystarczy postawić komisje w dwóch, stosownie oddalonych od siebie salach - jeśli gość nie chce głosować w drugim głosowaniu to nie zagłosuje.