Wpis z mikrobloga

Orka może być międzynarodowa

(...) "Kończymy dokumentację aby uruchomić finalny etap postępowania. Rozważamy też pozyskanie okrętów podwodnych wspólnie na przykład z Norwegią i Holandią" – powiedział wiceminister obrony Czesław Mroczek i dodał, że "to może obniżyć koszty pozyskania przez Polskę okrętów podwodnych". Resort obrony rozważa taki kierunek realizacji postępowania, prowadzona jest w tym celu także wymiana informacji, szczególnie z Norwegią. Ta możliwość wynika z prowadzonych od lat przygotowań do zbliżonego postępowania w tym kraju.

Taka zmiana, według MON, nie wiązałaby się z przerwaniem obecnego postępowania. Jesteśmy bowiem na etapie kończenia Wstępnych Założeń Taktyczno-Technicznych na system okręt podwodny i uzbrojenie. "Jeżeli chodzi o uzbrojenie, newralgicznym punktem są pociski manewrujące, które możemy pozyskać w jednym postępowaniu bądź w dwóch postępowaniach" – dopowiedział pytany o ten temat Czesław Mroczek. Nie ma jednak decyzji w jakiej procedurze pociski zostaną nabyte. Widać zatem, że wbrew temu co się wydawało jeszcze na początku br., nie ma ostatecznego wskazania, czy oba elementy będą kupowane w jednym postępowaniu. Wspomniana kwestia współpracy z Norwegami może wydawać się tutaj kluczowa. Bowiem jak mówił w trakcie rozmowy minister, wybór procedury na pociski "będzie wynikał z tego, czy będziemy postępowanie prowadzić samodzielnie, czy też jako projekt wspólny dwóch, albo więcej niż dwóch państw".


Wydaje się, że resort obrony będzie próbował realizować przede wszystkim kurs na program międzynarodowy, to bowiem rozwiązuje jeden z naszych podstawowych dziś problemów trapiących Dywizjon Okrętów Podwodnych. Bowiem jak mówił dalej Czesław Mroczek, wspólny projekt pomógłby nam rozstrzygnąć dylematy związane z zabezpieczeniem szkolenia polskich podwodniaków po nieuchronnym wycofaniu zużytych już jednostek typu Kobben. Wszystko to, aby nie utracić załóg dziś służących na okrętach podwodnych. Resort przeprowadzi analizy, czeka jeszcze również na pełną odpowiedź strony amerykańskiej w sprawie pocisków Tomahawk. "W perspektywie najbliższych miesięcy zapadnie decyzja w jaki sposób przystąpimy do postępowania finalnego [...] możemy je uruchomić jako wspólne bądź samodzielnie" – dodał wiceminister Mroczek. Wskazanie będzie istotne dla pocisków manewrujących, bowiem wspólny program okrętów podwodnych to także wspólne dostosowanie wymogów. Norwegia przykładowo prowadzić ma dwa postępowania: na okręty i dodatkowe na uzbrojenie. W przypadku decyzji obu partnerów o współpracy, podobnie możemy spodziewać się w Polsce. Nie podlega natomiast rozważaniom sama idea, czy okręty podwodne Orka mają być dostosowane do pocisków manewrujących. To zostalo zapisane w opracowanych Wymaganiach Operacyjnych.

http://dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/news,1,9389,aktualnosci-z-polski,orka-moze-byc-miedzynarodowa
#marynarkawojenna #wojsko #polska #modernizacjawojskapolskiego
BaronAlvon_PuciPusia - Orka może być międzynarodowa
(...) "Kończymy dokumentację aby ...

źródło: comment_dg7Bfx2DZJAjvVHNTjLOx0B14z4GyT4v.jpg

Pobierz