Wpis z mikrobloga

235 335 - 77 - 70 = 235 188

Dzień szósty urlopu, do tej pory 849 km.
Najpierw z rana rundka - 77 km na 90%. Wszystko, ładnie i przyjemnie. Zaraz potem udałem się na odnowę biologiczną. Od kilku tygodni dzięki motywującej rywalizacji w RR z @cox22 i @oskar1100 jeżdżę więcej niż do tej pory. Czuję to w nogach, zatem zabiegi przydały się bardzo. Masaż sportowy kończyn dolnych i kąpiel wirowa w wodzie siarczkowej dały świetne efekty. Nogi zrobiły się lekkie i świeże. Miałem okazję to sprawdzić na popołudniowej ustawce treningowej. Z uwagi na długodystansowy cel planem była jazda w grupie 'średniaków'. Współpraca układała się dobrze, nogi kusiły na podłączenie się do 'Husarii', ale rozsądek zwyciężył...
Do czasu. Na 10 km przed finiszem skoczyłem na pryszczu, bez powodu. Zrobiło się kilkadziesiąt metrów dziury, zatem spróbowałem szczęścia. Bez problemu trzymałem cały czas 40+ km/h, goniący nie dali rady mnie skasować. W 'Husarii' tak pięknie by nie było (;

#fixienaszosie #szosa #rowerowyrownik
  • 4