#zeglarstwo #kursnapatent #martineznamorskiejfali Skróciła mi się dobra, więc teraz wpis. W pon. Manewry na silniku w porcie. Y Bomy, człowiek w porcie i podejście na silniku. Sporo taplania się cumami i szpringami. Pogoda była idealna bezwietrzna to nawet wymusiło takie zajęcia. Wczoraj za to wykład z NAVI. Spora powtórka z geografii, znajdowanie punktów na mapie wg współrzędnych, czytanie pław, wyznaczanie i czytanie kursów (na razie bez poprawek).
Na koniec ciekawe zadanie wyznaczenia kursu z Gdyni do Władysławowa z uwzględnieniem torów wodnych, przeszkód i tego, by wyliczyć odległość w Mm oraz podać minimalną wymaganą prędkość żeglugi by w 12h pokonać wyznaczoną trasę. Drugi wykład z NAVI zapowiada się nie mniej ciekawie, ale zdecydowanie trudniej. Chyba obecnie najbardziej obawiam się właśnie zadania nawigacyjnego na egzaminie, nigdy orłem w takich zadaniach nie byłem, ale chyba czas nim zostać :D
@wonsz_smieszek: Liczę na to, że jak poćwiczę to się otrzaskam i będzie git.
Aa, w porcie w ogóle tylko silnik? Czyli pod żaglami wyłącznie MOB?
@wonsz_smieszek: W porcie o ile wiem jest zakaz manerwowania pod żaglami... to nie mazury. Pod żaglami po wyjściu z portu dryf, MOB, zwroty... no co tu można jeszcze robić ;]
Co do Mazur - to właśnie tam jest zakaz, zarządzenie dyrektora DW :) A w Gdyni nigdy nie było problemu, tylko teraz chyba nie ma już w programie szkolenia. Na pewno nie ma na żeglarza, a nie wiedziałem jak to w praktyce jest na j.st.m. Warto jednak poćwiczyć, może się przydać.
@wonsz_smieszek: A to inna bajka :) sporo rzeczy przydatnych warto poza kursem pocwiczyc. Nie oszukujmy się - kurs jednak przygotowuje do egzaminu - na prawo jazdy tez tak przeciez jest. A jak jest awaria kataryny to wiadomo - wybory nie ma. Na balastowych jeszcze pagaja nie widziałem ;]
A jaka jest teraz praktyka ze stażem? Trzeba mieć przed kursem/egzaminem? Czy można "dopływać" potem?
Ile trwa kurs?
@wonsz_smieszek: Staż wskazane mieć. Kurs zależy jaki, bo jest intensywny, weekendowy, albo mix... wszystko do dogadania jak komu pasuje. Podobno są nawet ludzie z zeszłego sezonu obecnie, bo nie zdążyli w tamtym także tego...
Ale nie ma opcji takiej, że idziesz na kurs i egzamin, a potem dostaniesz papiery dopiero jak wypływasz te 200 h?
@wonsz_smieszek: Za kurs masz jakieś 50h już, więc na resztę się można ugadać różnie.
OK, a taki typowy stacjonarny? Na takim jesteś chyba, prawda?
@wonsz_smieszek: Stacjonarny w sensie, takim ,że jestem lokalnie, bo mieszkam niedaleko. Ja mam weekendowy, ale w tygodniu też śmigam bo nie każdy weekend w całości
@wonsz_smieszek: Wszystko się da. Przede wszystkim 200h to nie tak dużo, szczególnie, że to nie jest 200h "za sterem" bo tego już nie sprecyzowano. W praktyce możesz te 200h zrobić przy szotach foka i co? A rozsądek to inna sprawa, więc po papierze trzeba popływać żeby coś potrafić. Tak jak z prawem jazdy tak i tu.
@wonsz_smieszek: To albo pomieszałem, ale się zmieniło. Mniejsza o to. Sama idea egzaminu jest dyskusyjna w skali świata. Na władze można sporo krytycznych wpisów znaleźć w minutę i sporo niestety zasadnych co łatwo potwierdzić robiąc choćby wg wytycznych na egzamin podejście do MOB. Taki kraj. Na wszystko trzeba mieć papier - umiejętności już nie koniecznie.
@martinez98: nie zmieniło się, pomieszałeś :) ale w lepszą stronę: już wiesz, że masz mniej i łatwiej do zaliczenia stażu :)
tak, podejście do MOB jest wybitnie manewrem szkoleniowym :) i niestety smutna prawda z tym papierem. Ale skoro to dostrzegasz, to na bank dasz sobie radę :)
Ale skoro to dostrzegasz, to na bank dasz sobie radę :)
@wonsz_smieszek: Hehe dzięki. Inna sprawa, że gdyby choć nazwę zmienić z "człowiek za burtą" na "sprawdzenie umiejętności żeglowania" byłoby już lepiej. Z drugiej strony jest to też lekkie czepialstwo bo w sprzyjających warunkach jest to dobry manewr. Ale też kto wypada w sprzyjających warunkach? Wystarczy poczytać opisy wypadków na morzu by przekonać się jak to się kończy w praktyce gdy
Skróciła mi się dobra, więc teraz wpis. W pon. Manewry na silniku w porcie. Y Bomy, człowiek w porcie i podejście na silniku. Sporo taplania się cumami i szpringami. Pogoda była idealna bezwietrzna to nawet wymusiło takie zajęcia.
Wczoraj za to wykład z NAVI. Spora powtórka z geografii, znajdowanie punktów na mapie wg współrzędnych, czytanie pław, wyznaczanie i czytanie kursów (na razie bez poprawek).
Na koniec ciekawe zadanie wyznaczenia kursu z Gdyni do Władysławowa z uwzględnieniem torów wodnych, przeszkód i tego, by wyliczyć odległość w Mm oraz podać minimalną wymaganą prędkość żeglugi by w 12h pokonać wyznaczoną trasę. Drugi wykład z NAVI zapowiada się nie mniej ciekawie, ale zdecydowanie trudniej. Chyba obecnie najbardziej obawiam się właśnie zadania nawigacyjnego na egzaminie, nigdy orłem w takich zadaniach nie byłem, ale chyba czas nim zostać :D
EDIT: na jakiej wielkości (typie) jachtu pływasz? W jakim zakresie manewrujecie pod żaglami?
@wonsz_smieszek: Trochę trzeba pamiętać. Nie twierdzę, że to fizyka kwantowa, ale cóż... mocny się nie czuję w tych zadaniach. Trzeba ćwiczyć ot co.
@wonsz_smieszek: Dufour lub Bavaria 32. W jakim zakresie? nie bardzo wiem co masz na myśli... no w porcie nie manewrujemy ;]
Aa, w porcie w ogóle tylko silnik? Czyli pod żaglami wyłącznie MOB?
@wonsz_smieszek: Liczę na to, że jak poćwiczę to się otrzaskam i będzie git.
@wonsz_smieszek: W porcie o ile wiem jest zakaz manerwowania pod żaglami... to nie mazury. Pod żaglami po wyjściu z portu dryf, MOB, zwroty... no co tu można jeszcze robić ;]
Co do Mazur - to właśnie tam jest zakaz, zarządzenie dyrektora DW :) A w Gdyni nigdy nie było problemu, tylko teraz chyba nie ma już w programie szkolenia. Na pewno nie ma na żeglarza, a nie wiedziałem jak to w praktyce jest na j.st.m. Warto jednak poćwiczyć, może się przydać.
@wonsz_smieszek: A to inna bajka :) sporo rzeczy przydatnych warto poza kursem pocwiczyc. Nie oszukujmy się - kurs jednak przygotowuje do egzaminu - na prawo jazdy tez tak przeciez jest. A jak jest awaria kataryny to wiadomo - wybory nie ma. Na balastowych jeszcze pagaja nie widziałem ;]
A jaka jest teraz praktyka ze stażem? Trzeba mieć przed kursem/egzaminem? Czy można "dopływać" potem?
Ile trwa kurs?
@wonsz_smieszek: Staż wskazane mieć. Kurs zależy jaki, bo jest intensywny, weekendowy, albo mix... wszystko do dogadania jak komu pasuje. Podobno są nawet ludzie z zeszłego sezonu obecnie, bo nie zdążyli w tamtym także tego...
OK, a taki typowy stacjonarny? Na takim jesteś chyba, prawda?
Sorry, że tak męczę, czasem ktoś mnie pyta, a ja wypadłem z obiegu i nie wiem jak to w praktyce wygląda:)
@wonsz_smieszek: Za kurs masz jakieś 50h już, więc na resztę się można ugadać różnie.
@wonsz_smieszek: Stacjonarny w sensie, takim ,że jestem lokalnie, bo mieszkam niedaleko. Ja mam weekendowy, ale w tygodniu też śmigam bo nie każdy weekend w całości
Zazdroszczę mieszkania nad morzem, to właśnie są te zalety, których ludzie z interioru nie mają :)
@wonsz_smieszek: Bez stażu nie można. Przepisy wymagają tych 200h.
@wonsz_smieszek: Tak to prawda. Ja tak mam z górami na przykład ;]
No właśnie, z górami za to masz odwrotnie :D
@wonsz_smieszek: Wszystko się da. Przede wszystkim 200h to nie tak dużo, szczególnie, że to nie jest 200h "za sterem" bo tego już nie sprecyzowano. W praktyce możesz te 200h zrobić przy szotach foka i co?
A rozsądek to inna sprawa, więc po papierze trzeba popływać żeby coś potrafić. Tak jak z prawem jazdy tak i tu.
na jstm potrzeba 200 godzin po wodach morskich, nic o pływach
Bałtyk nie jest pływowy, właśnie dlatego, że pływy ma pomijalne :)
wody pływowe dopiero na k.j. i to 100 godzin
tak, podejście do MOB jest wybitnie manewrem szkoleniowym :) i niestety smutna prawda z tym papierem. Ale skoro to dostrzegasz, to na bank dasz sobie radę :)
@wonsz_smieszek: Hehe dzięki. Inna sprawa, że gdyby choć nazwę zmienić z "człowiek za burtą" na "sprawdzenie umiejętności żeglowania" byłoby już lepiej. Z drugiej strony jest to też lekkie czepialstwo bo w sprzyjających warunkach jest to dobry manewr. Ale też kto wypada w sprzyjających warunkach?
Wystarczy poczytać opisy wypadków na morzu by przekonać się jak to się kończy w praktyce gdy