Wpis z mikrobloga

Wiecie co mnie najbardziej śmieszy/irytuje na #tinder? Czytanie opisów u dziewczyn typu "friends with benefits profil w lewo", "nie szukam przygód", "jeśli chodzi tylko o seks to nie pisz", "nie wiem po co tu jestem" itp. Nosz #!$%@?. Celem powstania tindera było maksymalne skrócenie drogi do "spotkania się" do jednego kliknięcia. Przesuwasz w prawo, ona/on przesuwa w prawo = podobacie się sobie, umawiacie się => docelowo seks. Ale nie, lepiej udawać porządną, że niby chce poznać ciekawych ludzi itd. Tak #!$%@?, na aplikacji, gdzie ludzi ocenia się typowo po wyglądzie xD Przez takie dziewczyny, czyli jakieś 70% #!$%@? atencjuszek i księżniczek, tinder staje się gównem, bo nie służy temu czemu powinien, tylko jest dla nich, po insta, fejsie i snapie, kolejnym polem do zbierania atencji i niczego więcej. Mam ból dupy? Może, bo zamiast grać w odkryte karty, to większość dziewczyn niby nie wie o co chodzi, po kiego #!$%@? są na tym tinderze, że w zamierzeniu miała być to aplikacja, gdzie wszystko kręciło się wokół seksu.

Aha, i nie, nie jestem sebixem, który prosto z mostu rzuca "cho sie ruchać", po prostu dziwię się, że ludzie wstydzą się tego, że chcą seksu, albo niszczą tą apkę bo cierpią na niedobór atencji. Nie wiem, może ja tak trafiam, może jestem brzydki i sparowany zostałem w większości przypadków niechcący.
#tinder
  • 12
@vechi: ThePawel ma rację. Może w Stanach tinder służy tylko do jednego, u nas raczej nie. Ja mieszkam w mieście 400k+, spotkałem się z wieloma dziewczynami z tindera i większość z nich po prostu szukała faceta. Sam od 3 miesięcy jestem z dziewczyną tam poznaną, bo właśnie na coś trwałego liczyłem zakładając tam konto.
@vechi: Wiesz co jest śmieszniejsze? Kolesie którzy myślą że jak ich sparuje z laską to laska tylko czeka żeby wskoczyć do łóżka. Może to będzie dla ciebie zaskoczeniem, ale ładna dziewczyna wcale nie musi korzystać z tindera żeby mieć seksy, tak że równie dobrze możesz proponować takiej dziewczynie darmowe powietrze.