Wpis z mikrobloga

@zpue: Parodn, faktycznie tylko reżyserował. I tak teraz się zastanawiam czytając opis, że chyba chodziło mi o inny film z rzeką. Taki, w którym na Alaskę (?) przyjeżdża detektyw..
@qern: Wyspa na pewno nie. Film oglądałem dobre kilka lat temu, myślę, że mogło być to 5-8 lat temu. Generalnie z fabuły pamiętam najbardziej to, że było morderstwo, było to chyba na Alasce,bo detektyw (lub dwójka, w tym kobieta?) mieli problem z dniem polarnym. Ktoś coś kojarzy?
OK mam, chodziło o Bezsenność. Zwracam honor Clintowi, to jednak był Al Pacino i to ten film mnie zanudził. A Rzekę Tajemnic obejrzę sobie ponownie, bo jestem pewien, że oglądałem, ale jednak nie zapadał w pamięć.