Wpis z mikrobloga

Krakowski rynek. Późno wieczorem. Podchodzi do mnie Pan Młody Menel i jak to oni elokwentnie prosi. Tym razem 3 cheesburgery z McDonalda. Myślę sobie a co mi tam kupie. Pytam się go ile ich jest z trudem doliczyl do 6. Kupilem im te 6 burgerow plus jeden dla siebie. Myślę postoje pogadam dowiem się czegoś o życiu. Za burgery podziekowali ale patrzyli na mnie jak na trędowatego ( jak się okazało przez krawat). No to na odchodne proszę ich o trzymanie kciukow bo ważny moment w moim życiu nadchodzi. Przemily Pan Młody Menel powiedział że fige będzie trzymać...
Bądź tu człowieku miły...

#gorzkiezale #fml #krakow
  • 15
  • Odpowiedz
@AberratioIctus: Niech się wezmą do roboty. Nigdy nie daje takim młodym pajacom. Starym też zresztą. Lepiej podejść na planty i kupić kwiaty od starszej bidulki. Ona przynajmniej nie żebrze, tylko ciężko pracuje.
  • Odpowiedz
@kokomo: od lat mam taki zwyczaj że lubię sobie siasc i pogadac z takimi ludźmi. Przeważnie gadam że starszymi to fajkę zapalimy to po prostu pogadamy.
Zawsze na koniec tych starszych pytam o jakąś radę dla młodszego człowieka i ciekawe rzeczy można usłyszeć ;)

A od babulinek skupuje maliny ;)
  • Odpowiedz
@AberratioIctus: #!$%@?, człowieku menelom ani innym żebrakom nie daje się NIC. Ci którzy żebrzą pod kościołami w centrach dużych miast zarobić mogą kilka tysięcy. To jest cały biznes, cała siatka przestępcza. A tak to menelom kupiłeś 6 cheesburgerów. Nie potrafisz odmawiać? Albo zero asertywności albo jesteś skończonym frajerem. Nie wiem co gorsze.
  • Odpowiedz
@AberratioIctus: nie żebym ci bronił robić z pieniędzmi co chcesz, ale większość meneli kręcąca się wokół rynku prosi o jedzenie dopiero jak ma już zapas alkoholu na wieczór kupiony.

takie #truestory Jak pracowałem w spożywczym nieopodal rynku i widziałem jak wieczorami obławiali się w "datki" kupione w moim sklepie to momentami się #!$%@?łem niesamowicie. (ja #!$%@? na 3 zmiany, do szkoły chodzę, momentami trzeba ograniczyć kasę na jedzenia a ci bułeczki,
  • Odpowiedz
@wystrza: ostatnio mnie taka przemila pani zaczepila widać facet pod krawatem to ich grupa targetowa. Ale że nie bardzo moje klimaty ograniczylem się do wysłuchania pani. I nie powiem ofertę maja obfita parę razy nieźle mnie zaskoczyła ;)

@6c6f67696e: wiem że ich piramida potrzeb jest trochę inną i papu jest po % ale tak naprawdę kupując im burgera kupuje rozmowę lubię gadac z ludźmi zwłaszcza z tymi nieszablonowymi. Wiele się
  • Odpowiedz
@6c6f67696e: same here.

pewnego razu zaczepił mnie na szewskiej gość i poprosił o coś do jedzenie. myślę sobie - a kupie mu, pewnie głodny. wchodzę do sklepu na dział z lodówkami, a tam dwie laski stoją i zastanawiają się co kupić. zagadałem i okazało się, że są w sklepie w tym samym celu co ja. obok stał jeszcze mężczyzna, który dołączył się do rozmowy, bo również był na menelskich zakupach.
Podsumowaliśmy
  • Odpowiedz
kupując im burgera kupuje rozmowę


jeśli nie był to warunek kupna burgera to nie liczyłbym na żadną rozmowę

gadac z ludźmi zwłaszcza z tymi nieszablonowymi. Wiele się można dowiedzieć o życiu.


teoretycznie jest to możliwe ale szansa, że trafisz na osobę która nie dość, że chętna na rozmowę i dostatecznie przytomna żeby takową dłużej prowadzić (na odrobinę bardziej skomplikowane tematy niż co zjeść lub wypić) jest dość niska IMO.

Jak chcesz babrać
  • Odpowiedz
@6c6f67696e: dziś pierwszy raz nie dostałem rozmowy a wszystkie poprzednie naprawdę były świetne! To zmienia optyke. Nasze środowisko mocno na nas wpływa a każdy ma więcej lub mniej znajomych typowych konsumpcjonistow wymieniających swoje iphony tylko dlatego że wyszedł nowy model. Dla kontrastu i należytego wyczerpywania skali trzeba czasem pogadac z gościem po wyroku, pijakiem co go żoną puscila (słusznie) z torbami.

Co do lewactwa to jestem konserwatywno prawicowych poglądów i to
  • Odpowiedz
Co do lewactwa to jestem konserwatywno prawicowych poglądów i to może zbyt częste bieganie do kościoła zlasowalo mi mózg ale naprawdę polecam czasem zagadac ;)


@AberratioIctus: przez "lewactwo" w tym przypadku miałem na myśli coś co można by też nazwać "miłością do bliźniego swego" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

kilka razy wdawałem się w rozmowy z jakimiś elementami menelowatymi i nawet jak wtedy mogło mi się wydawać ciekawe
  • Odpowiedz