Wpis z mikrobloga

@Triplesix: KONDON! I drażni mnie niesamowicie wołacz TATO używany jako mianownik, np: To jest mój tato, Mój tato zbudował karmnik itp. Jak ktoś tego używa, to pytam czy tak samo używa wołacza MAMO: To jest moja mamo, Moja mamo upiekła ciasto. No chyba kuźwa nie...
  • Odpowiedz
@dj_mysz: Na moim osiedlu w dzieciństwie wszystkie się darły jak poparzone: MAAAMOOOOOOOOOOOOOOO!!! Rzuć PICIEEEEEEEEE!!! Mamooooooooooooooooooooooooooooooooooo mogę jeszcze trochę zoooostać!!!
Ale to było 20 lat temu, teraz może się i drą mamaaaaaaa ;) Nie wiem, bo teraz na wsi mieszkam, a tu każde na swoim podwórku się bawi.
  • Odpowiedz
@Triplesix: Mnie denerwuje jak ktoś mówi na przykład "szczelać" zamiast "strzelać", "czynaście" zamiast "trzynaście". Wkurzają mnie też takie masła maślane typu "cofać się do tyłu", "schodzić w dół"
  • Odpowiedz
@Triplesix:
-Używanie zwrotów takich jak "nomen omen" czy też "notabene" wtedy, kiedy jest to niepotrzebne lub nie pasuje (zazwyczaj rozmówca nawet nie wie, co to znaczy)
-Wkurza mnie też to podlaskie "dla" - ich tam nie uczą przypadków czy co? xD
-"plandeta" zamiast "plandeka"
-"jarmak" zamiast "jarmark"
-"karnister" zamiast "kanister"
-"bynajmniej" z myślą użycia "przynajmniej" - najgorsze -.-
  • Odpowiedz
@Triplesix: wszystko łacińskie typu "tempora #!$%@?", "pecunia nie omlet", jakby się tego nie dało po polsku ładnie wyrazić. Poza tym "multi-kulti" nienawidzę, brzmi jak nazwa lizaka i jeśli ktoś tego używa, przerywam czytanie. "Bynajmniej" źle użyte, "przyszłem".
  • Odpowiedz