Wpis z mikrobloga

Mireczki, ostatnie dwa tygodnie miałem w domu chomika - znajomi byli na urlopie.
Powiedzcie mi - takiemu chomiku to nie jest zwyczjanie smutno? Siedzi w tej klatce, czasem polata po domu, pobiega w kółku, spać i codziennie.
To jest w ogóle humanitarne takie coś? Ani za bardzo kontaktu z tym zwierzakiem nie było.. jest w ogóle sens trzymać takiego w domu?
Sam w życiu miałem psa i kota, ale to trochę nieporównywalne do takiego gryzonia.
Dlatego ciekawy jestem opinii bardziej doświadczonych hodowców...
#chomik #zwierzetadomowe
  • 9
@kubaczka: a może wie, tylko mu wstyd?
Pytam po prostu jak to jest z tymi zwierzetami, czy one takie zadowolone w tej klatce biegają, i na wolności też tak żyją, czy to tylko ludzka podłość je zamykać i tuczyć tymi ziarnami. Czy jakiś glębszy kontakt z takim zwierzakiem jest (jak z psem czy trochę kotem) czy bardziej jak rybki..
takiemu chomiku to nie jest zwyczjanie smutno?


@edgar_k: na bank ogarnia go nostalgia i depresja spowodowana zamknięciem. Myśli sobie taki chomik o życiu któego nie przeżył oraz o szansach których nie podjął