Wpis z mikrobloga

Wiecie co Mirki, dwa miesiące temu wyjeżdżając do Anglii marzyłam o szybkim powrocie. Dwa miesiące i zdążyłam poznać tylu wspaniałych ludzi, że teraz jest mi szkoda opuszczać to miejsce. A jechałam tu tylko z zamiarem zarobku..
Ale staram się myśleć pozytywnie, w końcu wracam do niebieskiego, rodziny i przyjaciół.

#feelsy #uk #pracbaza #emigracja #oswiadczeniezdupy
  • 24
@eryk-gaw: Niebieski był u mnie przez chwilę ale chyba się wystraszył miejsca bo absolutnie nie chce tu wracać. No cóż, Worksop do najpiękniejszych nie należy (:
@mrbungle: Bo to miejsce jest bardzo niesprzyjające normalnemu życiu.. Jest brudno, na ulicy w południe wszędzie możesz spotkać ćpunów. Nie chodzi mi o normalny strach, raczej obawa przed życiem w takim miejscu jak to
@takdali: Worksop to wylęgarnia patologii niestety, o dziwo troche dalej na północ już jest bardzo spokojnie i ładnie. Szkoda ze się wystraszył, polecam jeszcze raz spóbować go przyciągnąc ;)
@Ja-qb: Dlaczego myślisz tak wąsko? Nie mówię o stałych mieszkańcach Worksopu, też nie lubię tego miejsca. Mówię o pracownikach zakładu z którymi przyszło mi spędzić wiele dni i z którymi zdążyłam się jakoś zbliżyć.

@sorek: Fajnie, że jest ktoś, kto potrafi obiektywnie na to spojrzeć. Słyszałam, że Sheffield jest piękny, o ironio, nie byłam. (; Zobaczymy co wyjdzie, póki co studia.
@Ja-qb: Tak jak napisałam, póki co czekają na mnie studia, jeszcze się łudzę, że uda mi się żyć w Polsce :)

@Zarzad_Powierniczy: Wystarczy chcieć i dużo rozmawiać. Szumowiny, szczególnie w fabrykach gdzię pracuje kilkaset osób też się zdarzają, nie ma co się oszukiwać. A gdzie konkretnie jesteś?

@sorek: Jeśli kiedyś tu wrócę to zapewne trochę pozwiedzam. Póki co za dwa dni wracam do Polski więc z czasem już niestety