Wpis z mikrobloga

Obejrzałem dotychczasowe odcinki #mrrobot i na początki zobaczyłem inspirację matrixem (neo=eliot) plus Dexterem (sposób mówienia, wyalienowanie, "załatwianie" ludzi). Potem doszły wątki gejowskie (w innych serialach był 1 wątek, odgórnie nakazany hehe, ten poszedł dalej, no i ta niesmaczna scena, brrr), ofiary śmiertelne a teraz okazuje się, że typ nie tylko ma fobie ale jest zdrowo #!$%@?ęty xD
Do tego niezrozumiałe zainteresowanie kobiet tym dziwakiem, niezrozumiałe pobudki hakerów (skasować wszystkie kredyty hipoteczne? A co z tymi co całe życie pracowali na dom, widzę tu pewną niesprawiedliwość) no i jeszcze chciałbym poznać opienię hakierów, bo coś mi się wydaje, że scenarzyści wciskają nam niezły bullshit operując terminologią całkowicie randomowo w tym temacie- na tyle na ile ogarniam sprawy. (I jeszcze to mylenie hakowania ze stalkowaniem, czy wygooglowaniem kogoś xD)
To takie przemyślenia po tych kilku odcinkach. Czekam co dalej.
  • 6
@arczer: z tego co pamiętam, podczas nagrywania jednej sceny pojawiają się dwie różne wersje Raspberry Pi... Chyba mieli za dużo na stanie i sami nie byli w stanie ogarnąć, co się tam dzieje. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
w innych serialach był 1 wątek, odgórnie nakazany hehe, ten poszedł dalej, no i ta niesmaczna scena, brrr


@arczer: W jakich serialach był odgórnie nakazany wątek homo?

no i jeszcze chciałbym poznać opienię hakierów, bo coś mi się wydaje, że scenarzyści wciskają nam niezły bullshit operując terminologią całkowicie randomowo w tym temacie- na tyle na ile ogarniam sprawy. (I jeszcze to mylenie hakowania ze stalkowaniem, czy wygooglowaniem kogoś xD)


@arczer: