Aktywne Wpisy
Milo900 +1
Iść na sor?
Dzis robilem porzadki w ogrodzie, stare konary przesuwalem , dzewka, drewko itp. duzo robali bylo.
Poszedlem do domu, wykapalem sie i tak dziwnie dretwieje mi to miejsce, delikatnie piecze xD
Generalnie cierpie na nerwie lękową, zwiazana ze stanem zdrowia i sobie wkrecilem ze mnie jakis pajak ukasil albo cos innego.
To
Dzis robilem porzadki w ogrodzie, stare konary przesuwalem , dzewka, drewko itp. duzo robali bylo.
Poszedlem do domu, wykapalem sie i tak dziwnie dretwieje mi to miejsce, delikatnie piecze xD
Generalnie cierpie na nerwie lękową, zwiazana ze stanem zdrowia i sobie wkrecilem ze mnie jakis pajak ukasil albo cos innego.
To
![Milo900 - Iść na sor?
Dzis robilem porzadki w ogrodzie, stare konary przesuwalem , dz...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/90491e62dc36352db3d6f620599fb41b674c3629682fae8017bc2573cae720c5,w150.jpg)
źródło: temp_file7652233859980855387
Pobierz![mirko_anonim](https://wykop.pl/cdn/c0834752/321ea7dc2985c2bfbf21a6b5598af7c3220625c6954fbbc0a440b525befed626,q60.png)
mirko_anonim +1
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Gdy moja żona spała obok mnie, któregoś wieczoru dostałem powiadomienie z facebooka... jakaś dziewczyna wysłała mi zaproszenie do znajomych na fb.
Pomyślałem więc, że zobaczę kto to jest...
Wysłałem jej wiadomość z pytaniem: "kim jesteś, znamy się?"
Odpowiedziała: "Hej to ja, nie pamiętasz mnie? Słyszałam, że ożeniłeś się".
Pisaliśmy przez jakiś czas i w pewnym momencie napisała... " wiesz, wiem nie powinnam tego pisać, ale ja wciąż tęsknię za Tobą".
Gdy moja żona spała obok mnie, któregoś wieczoru dostałem powiadomienie z facebooka... jakaś dziewczyna wysłała mi zaproszenie do znajomych na fb.
Pomyślałem więc, że zobaczę kto to jest...
Wysłałem jej wiadomość z pytaniem: "kim jesteś, znamy się?"
Odpowiedziała: "Hej to ja, nie pamiętasz mnie? Słyszałam, że ożeniłeś się".
Pisaliśmy przez jakiś czas i w pewnym momencie napisała... " wiesz, wiem nie powinnam tego pisać, ale ja wciąż tęsknię za Tobą".
Oglądałem kiedyś na youtubie, że sprawdzali na ile są "wierni" i odważni znajomi. To i ja w trochę łatwiejszy sposób postanowiłem to zrobić, bo ten dzień nadaje się do tego idealnie. Zadzwoniłem do kilku znajomych przed chwilą, a właściwie od 12 z prośbą o "podwóżkę, pożyczkę kasy, potrzebuje szybko na pogotowie". Wszystko miało związek z moim kolanem(chore, kontuzjowane) coby nadać "prawdziwości" sytuacji. Jedną z opisywanych sytuacji było to, że rozwaliłem sobie łuk brwiowy bo dostałem kolejnego skurczu w kolanie i upadłem i żeby mnie zawieźć na pogotowie, warunkiem było, że muszą zapłacić za prawdopodobne badania (kilkaset złotych) bo nie mam ubezpieczenia. Tak połowa chciała już dzwonić po znajomych po kasę, jakąś część powiedziała, że coś wymyślimy na miejscu, a inna partia, że już się ubiera.
byli też tacy co "stary #!$%@?ło Cię, dzwoń na pogotowie." "Nie mam kasy sory" "Nie ma mnie w domu" lub nie odbierali :D (a właściwie większość:()
#realfriends #primaarpilis